Dwoje chemików i lekarz nagrodzeni w konkursie młodych naukowców
Strona główna » Informator » Kraj » Dwoje chemików i lekarz nagrodzeni w konkursie mło…

Dwoje chemików i lekarz nagrodzeni w konkursie młodych naukowców

INFORMATOR. Kraj

Urszula Rybicka

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 26-11-2010
Mgr Patrycja Boguta, lek. med. Wojciech Fendler i mgr inż Tomasz Kaczorowski zostali laureatami konkursu Scopus-Perspektywy Young Researcher Award. Wyniki ogłoszono 25 listopada na gali w Warszawie.

scopus_perspektywy_jpg.jpeg

Mgr Patrycja Bogucka zajmuje się badaniem wpływu metali ciężkich na glebę. Pracuje w Instytucie Agrofizyki im. B. Dobrzańskiego PAN w Lublinie.

"Moje badania są na pograniczu rolnictwa i biologii, a chemii. Badam interakcje między glebowymi związkami organicznymi a jonami metali ciężkich. Związki próchnicze - kwasy huminowe, powstające na skutek procesu rozkładu szczątków organicznych, są bardzo ważnym składnikiem gleby. Przede wszystkim zwiększają jej żyzność. Natomiast mogą one wiązać metale ciężkie, co powoduje zwiększenie stężenia tych metali w glebie" - powiedziała PAP laureatka.

W ten sposób metale ciężkie przedostają się do rośli uprawnych, a tym samym do żywności. Jednocześnie jednak, jak tłumaczyła Boguta, kwasy huminowe mają też jednak zdolność do absorbowania różnych pierwiastków, nie tylko metali ciężkich. Mogą się wiązać np. z sodem lub potasem - pierwiastkami korzystnymi dla roślin uprawnych i potrzebnymi ludziom.

Przy czym, jak zaznaczyła chemiczka, kwasy huminowe zawierające sód lub potas łatwiej rozpuszczają się w wodzie. To nie jest korzystne dla środowiska, bo zbyt wiele związków próchnicznych w wodzie może być szkodliwych dla organizmów żywych, w tym ludzi. Kwasy huminowe mogą się łączyć np. z pestycydami. Ponadto oddziaływanie związków organicznych z innymi substancjami zmienia się pod wpływem różnych czynników np. pH lub temperatury.

Dlatego poznanie mechanizmów oddziaływania glebowych związków organicznych z metalami jest takie ważne, bo pozwoli lepiej chronić środowisko naturalne oraz przygotowywać lepsze nawozy sztuczne i środki ochrony roślin. "Współpracujemy od dwóch lat z zakładami chemicznymi w Luboniu. Oni wdrażają wyniki naszych badań przy produkcji nawozów" - powiedziała Boguta.

Z kolei lek. med. Wojciech Fendler pracuje na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Od kilku lat bierze udział w badaniach dzieci chorych na cukrzycę. Mimo że jest z wykształcenia lekarzem, w swojej pracy zajmuje się przede wszystkim badaniami statystycznymi. Celem jest stworzenie rejestru dzieci chorych na cukrzycę i wykrycie, którzy z nich cierpią na "zwykłe" postacie tej cukrzycy, a u których ta choroba ma podłoże genetyczne (tzw. cukrzyca monogenowa).

"Część z pacjentów ma cukrzycę, która jest spowodowana bardzo subtelnymi defektami genetycznymi. To są mutacje w pojedynczych genach. Czasami wiedząc, że oni mają właśnie tę nietypową cukrzycę, możemy zmienić im leczenie na bardziej dla nich odpowiednie. Pracujemy też nad możliwością dopasowania leków do konkretnego defektu komórek produkujących insulinę w organizmie, czyli nad stworzeniem terapii genetycznej szytej na miarę" - tłumaczył Fendler.

Dodał, że nawet jeśli dzieci z cukrzycą o podłożu genetycznym nie będą mogły dostać lepszej terapii, to w przyszłości będą świadome ryzyka przekazania choroby swoim dzieciom i będą mogły bardziej świadomie podjąć decyzję o rodzicielstwie. Natomiast umieszczenie ich danych w rejestrze pozwoli naukowcom na śledzenie dalszych losów chorych i zbadanie, jak objawia się genetycznie uwarunkowana cukrzyca u osób dorosłych oraz jak im lepiej pomóc. Na razie nie ma takich badań, bo chorych na cukrzycę dorosłych jest zbyt dużo, aby przebadać ich wszystkich i znaleźć tych, u których choroba ma podłoże genetyczne. "W Polsce jest ok. dwóch milionów cukrzyków. Szacuje się, że ok. 2-5 proc. z nich może mieć cukrzycę monogenową" - powiedział Fendler.

Trzeci z laureatów, mgr inż. Tomasz Kaczorowski prowadzi na Politechnice Warszawskiej badania nad wytwarzaniem specyficznych porowatych kryształów, które mogą być stosowane np. jako magazyny wodoru, służącego za zasilania ogniw elektrycznych.

"Przechowywanie wodoru w butlach gazowych jest bardzo nieefektywne, bo potrzeba bardzo wysokich ciśnień, aby tyle go zmieścić w butli, żeby miało to zastosowanie np. w bakach samochodowych. Z kolei przechowywanie wodoru w formie ciekłej wymaga dużego zużycia energii do schładzania go. W tej chwili trwają badania w wielu zespołach nad tym, jak to zrobić lepiej. Jedną z metod jest właśnie przechowywanie w kryształach porowatych" - powiedział PAP Kaczorowski.

Jak tłumaczył, wytwarzane na Politechnice kryształy mogą wchłonąć tak dużą ilość wodoru, że jego stężenie jest porównywalne ze stężeniem ciekłego wodoru. Natomiast łatwiej utrzymać go w środku, ponieważ jest związany słabymi oddziaływaniami międzycząsteczkowymi wewnątrz kryształu. Gdy trzeba uwolnić zmagazynowany gaz, wystarczy obniżyć ciśnienie.

Kryształy powstają z cząsteczek cynchoniny, związku chemicznego blisko spokrewnionego z chininą. Jego unikatowe właściwości pozwalają mu nie tylko magazynować wodór, ale też w nieco zmienionych warunkach wchłaniać jedne gazy, a inne nie, co może pozwolić na zastosowanie ich np. w przemysłowych filtrach powietrza.

Konkurs Scopus-Perspektywy Young Researcher Award jest organizowany przez Fundację Edukacyjną "Perspektywy" i wydawnictwo naukowe Elsevier B.V. - wydawcę dostępnej przez internet bazy danych zawierającej streszczenia artykułów i bibliografię z kilkunastu tysięcy czasopism naukowych poświęconych różnym dziedzinom nauki. Konkurs przeznaczony jest dla naukowców, którzy nie ukończyli 30. roku życia i mają znaczące osiągnięcia naukowe. Troje nagrodzonych naukowców otrzyma po 2 tys. euro na wyjazd na międzynarodową konferencję. Zwycięscy zostali wyłonieni spośród ponad 300 kandydatów.

Urszula Rybicka, 26-11-2010, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe