Brak współlokatorów związany z większym ryzykiem depresji
INFORMATOR. Świat

Fot. NCI
Ryzyko depresji jest aż o 80 proc. wyższe wśród osób, które mieszkają same w porównaniu z tymi, które dzielą mieszkanie z rodziną lub innymi osobami - wynika z badań opublikowanych przez pismo "BMC Public Health".
Choć naukowcy wiedzieli, że samotność zwiększa ryzyko depresji i problemów ze zdrowiem psychicznym u osób starszych i samotnych rodziców, niewiele było dotychczas wiadomo na temat ryzyka wśród osób w wieku produkcyjnym.
Naukowcy z Finlandii postanowili przez siedem lat obserwować grupę 3500 kobiet i mężczyzn (średnia wielu wynosiła około 44 lat). Pod uwagę brane były jednocześnie czynniki psychospołeczne, socjodemograficzne oraz zdrowotne (m.in. palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej czy zażywanie antydepresantów).
Okazało się, że leki przeciwdepresyjne znacznie częściej przyjmowały osoby, które mieszkały same, przy czym nie zauważono różnic pomiędzy płciami. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że w przypadku kobiet głównymi czynnikami sprzyjającymi rozwojowi choroby były złe warunki mieszkaniowe (związane z brakiem wykształcenia i niskim dochodem), a w przypadku mężczyzn - brak wsparcia społecznego zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy, z czym nierzadko powiązane było nadmierne spożywanie alkoholu.
Wymienione czynniki wyjaśniają jednak mniej niż połowę ustalonego ryzyka, którego głównymi przyczynami może być poczucie izolacji społecznej, brak zaufania lub trudności z dojściem do siebie po trudnych doświadczeniach życiowych - podkreślają badacze.
"Tego rodzaju analiza zazwyczaj nie jest w stanie dać pełnego obrazu ryzyka, gdyż osoby, które są najbardziej narażone, najrzadziej uczestniczą w badaniach do końca. Nie byliśmy także w stanie stwierdzić , jak często depresja nie była leczona" - mówi kierująca zespołem naukowców dr Laura Pulkki-Raback z Fińskiego Instytutu Medycyny Pracy.
Autorzy zwracają uwagę, że odsetek gospodarstw jednoosobowych w krajach zachodnich zwiększył się dwukrotnie w ciągu trzech ostatnich dekad. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii sama mieszka obecnie co trzecia osoba.
Choć naukowcy wiedzieli, że samotność zwiększa ryzyko depresji i problemów ze zdrowiem psychicznym u osób starszych i samotnych rodziców, niewiele było dotychczas wiadomo na temat ryzyka wśród osób w wieku produkcyjnym.
Naukowcy z Finlandii postanowili przez siedem lat obserwować grupę 3500 kobiet i mężczyzn (średnia wielu wynosiła około 44 lat). Pod uwagę brane były jednocześnie czynniki psychospołeczne, socjodemograficzne oraz zdrowotne (m.in. palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, brak aktywności fizycznej czy zażywanie antydepresantów).
Okazało się, że leki przeciwdepresyjne znacznie częściej przyjmowały osoby, które mieszkały same, przy czym nie zauważono różnic pomiędzy płciami. Naukowcy zwracają jednak uwagę, że w przypadku kobiet głównymi czynnikami sprzyjającymi rozwojowi choroby były złe warunki mieszkaniowe (związane z brakiem wykształcenia i niskim dochodem), a w przypadku mężczyzn - brak wsparcia społecznego zarówno w życiu prywatnym, jak i w pracy, z czym nierzadko powiązane było nadmierne spożywanie alkoholu.
Wymienione czynniki wyjaśniają jednak mniej niż połowę ustalonego ryzyka, którego głównymi przyczynami może być poczucie izolacji społecznej, brak zaufania lub trudności z dojściem do siebie po trudnych doświadczeniach życiowych - podkreślają badacze.
"Tego rodzaju analiza zazwyczaj nie jest w stanie dać pełnego obrazu ryzyka, gdyż osoby, które są najbardziej narażone, najrzadziej uczestniczą w badaniach do końca. Nie byliśmy także w stanie stwierdzić , jak często depresja nie była leczona" - mówi kierująca zespołem naukowców dr Laura Pulkki-Raback z Fińskiego Instytutu Medycyny Pracy.
Autorzy zwracają uwagę, że odsetek gospodarstw jednoosobowych w krajach zachodnich zwiększył się dwukrotnie w ciągu trzech ostatnich dekad. Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii sama mieszka obecnie co trzecia osoba.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |