
W 2011 r. po raz pierwszy liczba Polaków zakażonych w Polsce wirusem HIV może przekroczyć 1000 - przewidują eksperci Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny.
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że od 1985 r., czyli od początku wybuchu epidemii HIV w naszym kraju, zarejestrowano ponad 14 tys. zakażeń. Ale wszystkich osób z wirusem HIV jest znacznie więcej. Eksperci oceniają, że zakażonych może być 25-35 tys. Polaków.
Większość z nich o tym nie wie, bo nie poddało się badaniom na obecność tego zarazka we krwi i nie ma jeszcze żadnych objawów AIDS.
Według prof. Andrzeja Gładysza z Akademii Medycznej we Wrocławiu, Polacy nie badają się w kierunku wirusa, nawet jeśli zdarzył im się ryzykowny kontakt seksualny. Wiele osób - dodaje - uważa jednak, że ich kontakty seksualne nie są ryzykowne. Tymczasem nawet partner lub partnerka, którą dobrze znamy, może być zakażona, ale o tym nie wie, bo się nie bada.
Jego zdaniem, efekt jest taki, że stopniowo zwiększa się tempo w jakim wykrywa się w naszym kraju zakażenia wirusem HIV. O ile w 2010 r. tylko w dwóch punktach prowadzonych w Warszawie przez Fundację Edukacji Społecznej wykryto w ciągu całego roku 37 zakażeń, to w tym roku - do połowy września - już 50.
Prof. Anny Boroń-Kaczmarskiej z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przestrzega, że zmienia się populacja osób zakażonych. O ile przed ponad 25 laty, gdy wykryto pierwsze przypadki AIDS w Polsce, zakażali się głównie narkomani używający narkotyków dożylnych, to dziś wirus HIV rozprzestrzenia się głównie poprzez kontakty seksualne.
"Nadal przeważają zakażenia wśród homoseksualistów, ale coraz częściej wirus HIV przenoszony jest między osobami heteroseksualnymi" - podkreśla specjalistka.
Z danych Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że od 1985 r., czyli od początku wybuchu epidemii HIV w naszym kraju, zarejestrowano ponad 14 tys. zakażeń. Ale wszystkich osób z wirusem HIV jest znacznie więcej. Eksperci oceniają, że zakażonych może być 25-35 tys. Polaków.
Większość z nich o tym nie wie, bo nie poddało się badaniom na obecność tego zarazka we krwi i nie ma jeszcze żadnych objawów AIDS.
Według prof. Andrzeja Gładysza z Akademii Medycznej we Wrocławiu, Polacy nie badają się w kierunku wirusa, nawet jeśli zdarzył im się ryzykowny kontakt seksualny. Wiele osób - dodaje - uważa jednak, że ich kontakty seksualne nie są ryzykowne. Tymczasem nawet partner lub partnerka, którą dobrze znamy, może być zakażona, ale o tym nie wie, bo się nie bada.
Jego zdaniem, efekt jest taki, że stopniowo zwiększa się tempo w jakim wykrywa się w naszym kraju zakażenia wirusem HIV. O ile w 2010 r. tylko w dwóch punktach prowadzonych w Warszawie przez Fundację Edukacji Społecznej wykryto w ciągu całego roku 37 zakażeń, to w tym roku - do połowy września - już 50.
Prof. Anny Boroń-Kaczmarskiej z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przestrzega, że zmienia się populacja osób zakażonych. O ile przed ponad 25 laty, gdy wykryto pierwsze przypadki AIDS w Polsce, zakażali się głównie narkomani używający narkotyków dożylnych, to dziś wirus HIV rozprzestrzenia się głównie poprzez kontakty seksualne.
"Nadal przeważają zakażenia wśród homoseksualistów, ale coraz częściej wirus HIV przenoszony jest między osobami heteroseksualnymi" - podkreśla specjalistka.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 13-10-2011





