
Prof. dr hab. Andrzej Jakubowiak
Jeszcze do niedawna szpiczak mnogi uznawany był za chorobę śmiertelną. W ostatnich latach w leczeniu tego nowotworu nastąpił ogromny przełom. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych leków, u części chorych można przedłużyć życie o 10, a nawet więcej lat. Zastosowanie nowych metod terapeutycznych w leczeniu chorych na szpiczaka mnogiego sprawia, że nowotwór ten staje się chorobą przewlekłą.
Szpiczak mnogi jest złośliwym nowotworem układu krwiotwórczego, na który w większości chorują osoby starsze. Jest to choroba, która przez dłuższy czas rozwija się w organizmie człowieka bezobjawowo. Rozwój szpiczaka mnogiego prowadzi do niszczenia układu kostnego powodując: złamania, zwiększone stężenie wapnia, niedokrwistość, infekcje, niewydolność nerek. Podstawowym celem w leczeniu chorych na szpiczaka mnogiego jest zahamowanie rozwoju choroby oraz wydłużenie i poprawa jakości życia pacjentów. Jeszcze 10 lat temu długość życia chorych ze szpiczakiem mnogim wynosiła ok. 3 lat, a leczenie skupiało się wokół osiągnięcia remisji choroby, poprzez zastosowanie chemioterapii oraz przeszczepu komórek macierzystych szpiku. Dziś, dzięki nowoczesnym lekom, większość pacjentów przeżywa nawet 10 lat. Prawdziwym przełomem w leczeniu szpiczaka było wprowadzenie do leczenia preparatów: talidomidu, bortezomibu i lenalidomidu, co znacząco przyczyniło się do przedłużenia ich życia. „Nowe leki tym się różnią od tradycyjnych cytotoksycznych leków, że po pierwsze – są lepiej tolerowane, po drugie – są aktywne, a po trzecie – działają również na środowisko komórki nowotworowej, odcinając zdolność tej komórki do wzrastania” – podkreśla prof. Andrzej Jakubowiak – światowy autorytet w leczeniu szpiczaka mnogiego.
Przez ostatnie dziesięć lat znacznie wydłużono życie pacjenta chorego na szpiczaka. Nowe preparaty zmieniły naturalny kurs tej choroby, a w fazie zaawansowanych badań znajdują się nowe leki (np. pomalidomid czy karfilzomib), których wprowadzenie do terapii daje nadzieję na uzyskanie jeszcze lepszych wyników w leczeniu pacjentów chorych na szpiczaka mnogiego.
Szpiczak mnogi
Szpiczak mnogi jest złośliwym nowotworem hematologicznym. W początkowym stadium choroby jego oznaki łatwo pomylić z innymi chorobami takimi jak choroby reumatyczne, choroby nerek czy przeziębienie, dlatego często wykrywa się go przypadkowo. Szpiczak mnogi występuje w populacji z częstością ok. 4 – 5 przypadków na 100 000 osób rocznie. Jest chorobą pojawiającą się najczęściej u ludzi starszych – ponad 90% przypadków zachorowań dotyczy osób po 50 r. ż. Ryzyko zachorowania wzrasta wraz z wiekiem. Szpiczak mnogi stanowi 1 – 2% wszystkich nowotworów złośliwych oraz ok. 12 – 15% nowotworów układu krwiotwórczego. Na świecie, dotyka blisko 750.000 osób. W Polsce liczbę pacjentów szacuje się obecnie na ok. 10.000 osób. Szpiczak mnogi jest drugim co do częstotliwości występowania nowotworem układu krwiotwórczego.
Objawy szpiczaka mnogiego
Leczenie cz.1
Leczenie cz.2
Leczenie cz.3
Leczenie cz.4
Szpiczak mnogi jest złośliwym nowotworem układu krwiotwórczego, na który w większości chorują osoby starsze. Jest to choroba, która przez dłuższy czas rozwija się w organizmie człowieka bezobjawowo. Rozwój szpiczaka mnogiego prowadzi do niszczenia układu kostnego powodując: złamania, zwiększone stężenie wapnia, niedokrwistość, infekcje, niewydolność nerek. Podstawowym celem w leczeniu chorych na szpiczaka mnogiego jest zahamowanie rozwoju choroby oraz wydłużenie i poprawa jakości życia pacjentów. Jeszcze 10 lat temu długość życia chorych ze szpiczakiem mnogim wynosiła ok. 3 lat, a leczenie skupiało się wokół osiągnięcia remisji choroby, poprzez zastosowanie chemioterapii oraz przeszczepu komórek macierzystych szpiku. Dziś, dzięki nowoczesnym lekom, większość pacjentów przeżywa nawet 10 lat. Prawdziwym przełomem w leczeniu szpiczaka było wprowadzenie do leczenia preparatów: talidomidu, bortezomibu i lenalidomidu, co znacząco przyczyniło się do przedłużenia ich życia. „Nowe leki tym się różnią od tradycyjnych cytotoksycznych leków, że po pierwsze – są lepiej tolerowane, po drugie – są aktywne, a po trzecie – działają również na środowisko komórki nowotworowej, odcinając zdolność tej komórki do wzrastania” – podkreśla prof. Andrzej Jakubowiak – światowy autorytet w leczeniu szpiczaka mnogiego.
Przez ostatnie dziesięć lat znacznie wydłużono życie pacjenta chorego na szpiczaka. Nowe preparaty zmieniły naturalny kurs tej choroby, a w fazie zaawansowanych badań znajdują się nowe leki (np. pomalidomid czy karfilzomib), których wprowadzenie do terapii daje nadzieję na uzyskanie jeszcze lepszych wyników w leczeniu pacjentów chorych na szpiczaka mnogiego.
Szpiczak mnogi
Szpiczak mnogi jest złośliwym nowotworem hematologicznym. W początkowym stadium choroby jego oznaki łatwo pomylić z innymi chorobami takimi jak choroby reumatyczne, choroby nerek czy przeziębienie, dlatego często wykrywa się go przypadkowo. Szpiczak mnogi występuje w populacji z częstością ok. 4 – 5 przypadków na 100 000 osób rocznie. Jest chorobą pojawiającą się najczęściej u ludzi starszych – ponad 90% przypadków zachorowań dotyczy osób po 50 r. ż. Ryzyko zachorowania wzrasta wraz z wiekiem. Szpiczak mnogi stanowi 1 – 2% wszystkich nowotworów złośliwych oraz ok. 12 – 15% nowotworów układu krwiotwórczego. Na świecie, dotyka blisko 750.000 osób. W Polsce liczbę pacjentów szacuje się obecnie na ok. 10.000 osób. Szpiczak mnogi jest drugim co do częstotliwości występowania nowotworem układu krwiotwórczego.
Objawy szpiczaka mnogiego
Leczenie cz.1
Leczenie cz.2
Leczenie cz.3
Leczenie cz.4
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Warto wiedzieć
Prof. dr hab. Andrzej JakubowiakProfesor Medycyny, Dyrektor Multiple Myeloma Program. Specjalizuje się w leczeniu nowotworów hematologicznych szczególnie szpiczaka mnogiego. Prowadzi liczne badania w zakresie nowych terapii leczenia tego nowotworu. Jest laureatem licznych wyróżnień, w tym Myeloma Center of the Year w 2008 i 2010. Ukończył m.in. Akademię Medyczną w Poznaniu. Obecnie pracuje w University of Chicago Medical Center.
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |








