
Fot. zdrowemiasto.pl
W każdym nowym budynku będą kable światłowodowe, a przy drogach kanały technologiczne, w których można umieszczać kable telekomunikacyjne. Wszystko po to, by Polacy mieli dostęp do szybkiego internetu - wynika z przyjętego przez rząd projektu ustawy.
Wejście w życie projektu ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych ma ułatwić inwestowanie w infrastrukturę telekomunikacyjną, a to zwiększy konkurencję na rynku. Ma to z kolei umożliwić m.in. rozwój e-usług, np. bankowości, zakupów czy nauki w internecie.
Jak informowała w październiku wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj, w parlamencie prace nad projektem będą prowadzone w trybie pilnym, a wejdzie on w życie w ciągu 30 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Projekt nakłada na zarządców dróg - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz samorządy - obowiązek budowy kanałów technologicznych. Taki kanał to zazwyczaj duża betonowa rura, położona wzdłuż drogi, w której można umieścić infrastrukturę energetyczną, gazową czy telekomunikacyjną. Obecnie nie ma obowiązku ich budowy i nie powstają one przy wszystkich drogach.
Firmy energetyczne będą miały obowiązek umożliwiać firmom podczepienie światłowodów pod swoje linie energetyczne, a przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne będą musiały udostępnić studzienki, w których umieszczone zostaną kable.
Resort infrastruktury chce też wprowadzić tzw. odrębną własność włókien światłowodowych - każde z włókien w kablu będzie mogło należeć do jednego z kilku inwestorów. W opinii ministerstwa, dzięki tym przepisom konkurujące firmy telekomunikacyjne będą mogły wspólnie inwestować w budowę sieci.
Kolejne elementy przyjętego przez rząd dokumentu to m.in. zapisy dot. zagospodarowania przestrzennego i prawa budowlanego. Zdaniem resortu decyzje o pozwoleniu na budowę czy lokalizacyjne są niejednokrotnie przewlekane nawet do ośmiu - dziewięciu miesięcy, a to zniechęca do inwestycji. Projekt zakłada wprowadzenie terminu 65 dni na wydanie decyzji lokalizacyjnej, a po tym terminie za każdy dzień zwłoki będzie możliwość ukarania urzędu, który nie wydał decyzji, karą pieniężną.
Urzędnicy nie będą mogli też umieszczać w planach zagospodarowania przestrzennego zakazu inwestycji telekomunikacyjnych bez podania przyczyny. Taki zakaz będzie musiał być uzasadniony konkretnymi przepisami, np. z zakresu ochrony zdrowia czy ochrony środowiska.
Projekt wprowadza ponadto przepisy, zgodnie z którymi samorządy będą mogły budować sieci telekomunikacyjne i oferować za ich pomocą usługi. Działalność ta nie będzie mogła jednak zakłócać konkurencji na rynku telekomunikacyjnym.
W przyjętym przez rząd dokumencie znajdują się również zapisy, zgodnie z którymi Urząd Komunikacji Elektronicznej będzie corocznie sporządzał inwentaryzację sieci telekomunikacyjnych w całym kraju. Będą powstawały mapy infrastruktury telekomunikacyjnej i dzięki nim można będzie się dowiedzieć gdzie warto inwestować, a gdzie nie.
Po roku od wejścia w życie ustawy resort infrastruktury chce przeprowadzić badania dotyczące tego, w jakim stopniu nowelizacja przyczyniła się do rozwoju internetu w Polsce.
Wejście w życie projektu ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych ma ułatwić inwestowanie w infrastrukturę telekomunikacyjną, a to zwiększy konkurencję na rynku. Ma to z kolei umożliwić m.in. rozwój e-usług, np. bankowości, zakupów czy nauki w internecie.
Jak informowała w październiku wiceminister infrastruktury Magdalena Gaj, w parlamencie prace nad projektem będą prowadzone w trybie pilnym, a wejdzie on w życie w ciągu 30 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Projekt nakłada na zarządców dróg - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz samorządy - obowiązek budowy kanałów technologicznych. Taki kanał to zazwyczaj duża betonowa rura, położona wzdłuż drogi, w której można umieścić infrastrukturę energetyczną, gazową czy telekomunikacyjną. Obecnie nie ma obowiązku ich budowy i nie powstają one przy wszystkich drogach.
Firmy energetyczne będą miały obowiązek umożliwiać firmom podczepienie światłowodów pod swoje linie energetyczne, a przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne będą musiały udostępnić studzienki, w których umieszczone zostaną kable.
Resort infrastruktury chce też wprowadzić tzw. odrębną własność włókien światłowodowych - każde z włókien w kablu będzie mogło należeć do jednego z kilku inwestorów. W opinii ministerstwa, dzięki tym przepisom konkurujące firmy telekomunikacyjne będą mogły wspólnie inwestować w budowę sieci.
Kolejne elementy przyjętego przez rząd dokumentu to m.in. zapisy dot. zagospodarowania przestrzennego i prawa budowlanego. Zdaniem resortu decyzje o pozwoleniu na budowę czy lokalizacyjne są niejednokrotnie przewlekane nawet do ośmiu - dziewięciu miesięcy, a to zniechęca do inwestycji. Projekt zakłada wprowadzenie terminu 65 dni na wydanie decyzji lokalizacyjnej, a po tym terminie za każdy dzień zwłoki będzie możliwość ukarania urzędu, który nie wydał decyzji, karą pieniężną.
Urzędnicy nie będą mogli też umieszczać w planach zagospodarowania przestrzennego zakazu inwestycji telekomunikacyjnych bez podania przyczyny. Taki zakaz będzie musiał być uzasadniony konkretnymi przepisami, np. z zakresu ochrony zdrowia czy ochrony środowiska.
Projekt wprowadza ponadto przepisy, zgodnie z którymi samorządy będą mogły budować sieci telekomunikacyjne i oferować za ich pomocą usługi. Działalność ta nie będzie mogła jednak zakłócać konkurencji na rynku telekomunikacyjnym.
W przyjętym przez rząd dokumencie znajdują się również zapisy, zgodnie z którymi Urząd Komunikacji Elektronicznej będzie corocznie sporządzał inwentaryzację sieci telekomunikacyjnych w całym kraju. Będą powstawały mapy infrastruktury telekomunikacyjnej i dzięki nim można będzie się dowiedzieć gdzie warto inwestować, a gdzie nie.
Po roku od wejścia w życie ustawy resort infrastruktury chce przeprowadzić badania dotyczące tego, w jakim stopniu nowelizacja przyczyniła się do rozwoju internetu w Polsce.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 05-11-2009





