Prof. Polz-Dacewicz o zadaniach Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego
INFORMATOR. Kraj

Fot. naukawpolsce.pl
Mikrobiolodzy, biolodzy, lekarze chorób zakaźnych i diagności laboratoryjni wezmą we wrześniu udział w II Lubelskich Dniach Wirusologicznych. Jednym z organizatorów spotkania jest niedawno powołane Polskie Towarzystwo Wirusologiczne. O zdaniach PTW i zagadnieniach związanych z wirusologią opowiada PAP prezes organizacji, prof. zw. dr hab. n. med. Małgorzata Polz-Dacewicz.
Jak przypomina pani prezes, Polskie Towarzystwo Wirusologiczne działa od przełomu roku 2009/2010 - wcześniej istniała tylko sekcja wirusologii w Polskim Towarzystwie Mikrobiologów.
Celem PTW jest integracja środowiska i utworzenie platformy do wymiany doświadczeń. Wirusologia jako nauka posiada bowiem własną historię, własne metody badawcze i specjalistów - zauważa prof. Polz-Dacewicz.
Jej zdaniem, wirusologia na świecie jest bardzo dynamicznie rozwijającą dziedziną naukową. W obliczu pojawiających się nowych chorób i diagnostyki już istniejących, rozwój tej dyscypliny jest konieczny zarówno dla bezpieczeństwa pojedynczego pacjenta, poszczególnych społeczeństw, opracowywania odpowiedniej profilaktyki i prowadzenia badań nad nowymi lekami o działaniu przeciwwirusowym, bowiem z zakażeniami o etiologii wirusowej mają do czynienia lekarze wszystkich specjalności. I nie chodzi tu tylko o typowe choroby zakaźne, ale zakażenia mające związek z postępem medycyny, rozwojem nowych inwazyjnych metod diagnostycznych i terapeutycznych.
Prof. Polz-Dacewicz wyjaśnia, że wirusy w odróżnieniu od bakterii rozmnażają się wyłącznie w żywej komórce, po wniknięciu do ciała gospodarza, wykorzystując jego materiał genetyczny. Niszczą komórki gospodarza, często prowadząc do rozwoju procesu nowotworowego.
Aby prowadzić diagnostykę chorób wirusowych konieczne są specjalistyczne laboratoria, odpowiednio zabezpieczone i wyposażone w drogi sprzęt laboratoryjny. Laboratorium, które zajmuje się zwykłymi analizami medycznymi czy nawet bakteriologicznymi, nie może prowadzić diagnostyki wirusologicznej, jeśli nie zostanie w nim wydzielona do tego specjalna przestrzeń i nie zostaną zatrudnieni specjaliści od wirusologii.
"W diagnostyce wirusologicznej ważna jest jakość prowadzonych procedur i specjalizacja - podkreśla ekspertka. - Sam wielofunkcyjny aparat diagnostyczny do tego rodzaju analiz nie wystarcza".
Profesor Polz-Dacewicz oprócz znaczenia diagnostyki wirusologicznej podkreśla też rolę badań nad lekami przeciwwirusowymi, w tym także pochodzenia roślinnego, gdzie - podobnie jak w przypadku leków przeciwbakteryjnych - również zaczyna dochodzić do selekcji szczepów opornych.
Podczas II Lubelskich Dni Wirusologicznych organizowanych przez Polskie Towarzystwo Wirusologiczne oraz Zakład Wirusologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przy współudziale Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej i Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych będzie mowa m.in. o wirusach hepatotropowych (HPV), pneumotropowych, nowotworach wywoływanych przez wirusy, lekach przeciwwirusowych, diagnostyce, profilaktyce, zakażeniach wirusowych u zwierząt.
Więcej informacji na temat konferencji można znaleźć stronie: http://www.wirusologia.lublin.pl
Jak przypomina pani prezes, Polskie Towarzystwo Wirusologiczne działa od przełomu roku 2009/2010 - wcześniej istniała tylko sekcja wirusologii w Polskim Towarzystwie Mikrobiologów.
Celem PTW jest integracja środowiska i utworzenie platformy do wymiany doświadczeń. Wirusologia jako nauka posiada bowiem własną historię, własne metody badawcze i specjalistów - zauważa prof. Polz-Dacewicz.
Jej zdaniem, wirusologia na świecie jest bardzo dynamicznie rozwijającą dziedziną naukową. W obliczu pojawiających się nowych chorób i diagnostyki już istniejących, rozwój tej dyscypliny jest konieczny zarówno dla bezpieczeństwa pojedynczego pacjenta, poszczególnych społeczeństw, opracowywania odpowiedniej profilaktyki i prowadzenia badań nad nowymi lekami o działaniu przeciwwirusowym, bowiem z zakażeniami o etiologii wirusowej mają do czynienia lekarze wszystkich specjalności. I nie chodzi tu tylko o typowe choroby zakaźne, ale zakażenia mające związek z postępem medycyny, rozwojem nowych inwazyjnych metod diagnostycznych i terapeutycznych.
Prof. Polz-Dacewicz wyjaśnia, że wirusy w odróżnieniu od bakterii rozmnażają się wyłącznie w żywej komórce, po wniknięciu do ciała gospodarza, wykorzystując jego materiał genetyczny. Niszczą komórki gospodarza, często prowadząc do rozwoju procesu nowotworowego.
Aby prowadzić diagnostykę chorób wirusowych konieczne są specjalistyczne laboratoria, odpowiednio zabezpieczone i wyposażone w drogi sprzęt laboratoryjny. Laboratorium, które zajmuje się zwykłymi analizami medycznymi czy nawet bakteriologicznymi, nie może prowadzić diagnostyki wirusologicznej, jeśli nie zostanie w nim wydzielona do tego specjalna przestrzeń i nie zostaną zatrudnieni specjaliści od wirusologii.
"W diagnostyce wirusologicznej ważna jest jakość prowadzonych procedur i specjalizacja - podkreśla ekspertka. - Sam wielofunkcyjny aparat diagnostyczny do tego rodzaju analiz nie wystarcza".
Profesor Polz-Dacewicz oprócz znaczenia diagnostyki wirusologicznej podkreśla też rolę badań nad lekami przeciwwirusowymi, w tym także pochodzenia roślinnego, gdzie - podobnie jak w przypadku leków przeciwbakteryjnych - również zaczyna dochodzić do selekcji szczepów opornych.
Podczas II Lubelskich Dni Wirusologicznych organizowanych przez Polskie Towarzystwo Wirusologiczne oraz Zakład Wirusologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie przy współudziale Katedry i Zakładu Mikrobiologii Farmaceutycznej i Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych będzie mowa m.in. o wirusach hepatotropowych (HPV), pneumotropowych, nowotworach wywoływanych przez wirusy, lekach przeciwwirusowych, diagnostyce, profilaktyce, zakażeniach wirusowych u zwierząt.
Więcej informacji na temat konferencji można znaleźć stronie: http://www.wirusologia.lublin.pl
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 12-04-2010





