Nowe leki na raka pomogli opracować polscy specjaliści
INFORMATOR. Kraj

Fot. NCI
Polscy specjaliści przyczynili się do opracowania nowych leków na raka, które weszły już w fazę badania klinicznych. Jeden z nich będzie wkrótce testowany w USA – poinformowano we wtorek na konferencji prasowej.
Badania prowadzone są w ramach polsko-kanadyjskiej spółki biofarmaceutycznej Helix Polska z siedzibą w Toronto i oddziałem w Warszawie. Dotyczą leków przydatnych w leczeniu zmian przednowotworowych w obrębie szyjki macicy oraz najczęściej występującego niedrobnokomórkowego raka płuca.
Najbardziej zaawansowane są prace nad preparatem o nazwie TIFN (Topical Interferon alpha-2b). Odpowiednio wczesnego jego podanie może zapobiec powstaniu raka szyjki macicy wywołane przez zakażenie wirusem HPV (brodawczaka ludzkiego).
Kierownik katedry i kliniki dermatologii i wenerologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Sławomir Majewski, współtwórca nowego leku, powiedział, że dzięki regularnie wykonywanym badaniom cytologicznym coraz częściej wykrywane są wczesne postacie przednowotworowe w szyjce macicy stopnia 1 lub 2 (CIN1 i CIN2).
W takiej sytuacji zwykle zleca się kobietom kolejne badania cytologiczne po upływie pół roku. Wiele kobiet obawia się jednak, że do tego czasu zmiany przednowotworowe będą już bardziej zaawansowane i trudniejsze do leczenia. „Tym pacjentkom będzie można podawać lek TIFN o silnym działaniu immunomodulującym i przeciwwirusowym” – zapewniał prof. Majewski.
Preparat przeszedł już dwie fazy badań i przygotowywany jest do decydującego trzeciego etapu. Z przedstawionych na konferencji danych wynika, że powoduje on ustąpienie zmian przednowotworowych (CIN) u 71 proc. pacjentek.
Jest zatem nadzieja, że w przyszłości u wielu pacjentem będzie on stosowany zamiast operacji. Zabieg pozwala całkowicie usunąć zmiany przednowotworowe, ale grozi powikłaniami może utrudniać zajście w ciążę i utrzymanie ciąży.
Lek TIFN jest wygodny w użyciu, gdyż dostępny jest w postaci kremu przeznaczony do samodzielnego stosowania miejscowo (w specjalnym aplikatorze). Według prof. Majewskiego, stało się to możliwe dzięki zastosowaniu nowej, unikatowej technologii, która sprawia, że zawarty w preparacie interferon wnika bezpośrednio przez nabłonek i błony śluzowe. Dotychczas interferon trzeba było wstrzykiwać.
„Mamy nadzieję, że nową metodę będzie można wykorzystać do podobnego, czyli miejscowego stosowania również innych substancji przeciwnowotworowych, jak i przeciwzapalnych oraz przeciwbólowych” – dodał specjalista.
Drugi testowany lek to L-DOS47 przeznaczony do leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca. Jego działanie polega na tym, że przyłącza się do powierzchni komórek nowotworowych o określonej mutacji genetycznej (zawiera odpowiednie przeciwciało monoklonalne). Wtedy uwalania enzym ureazę, który rozkłada mocznik na amoniak i dwutlenek węgla.
Prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie powiedział, że uwolnienie amoniaku zmienia środowisko w jakim rozwija się guz z kwaśnego na zasadowe. Utrudnia to dalszą jego ekspansję, ponieważ komórkowym nowotworowym najbardziej odpowiada środowisko kwaśne. Jednocześnie poprawia to skuteczność leków przeciwnowotworowych, ponieważ lepiej działają one w środowisku zasadowym.
Preparat L-DOS47 przeszedł pierwsza fazę badań klinicznych, które przeprowadzono w Polsce. Teraz przygotowywana jest druga faza testów, która poza naszym krajem planowana jest również w USA.
„Mamy już zgodę na rozpoczęcie takich badań amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA)” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem PAP prof. Roszkowski-Śliż.
Specjalista dodał, że w podobny sposób będzie można leczyć również inne nowotwory. Wystarczy zastosować w nich przeciwciało związane z mutacją występującą w innych guzach litych, np. raka piersi, trzustki i jelita grubego. Leki te będzie można stosować również w skojarzeniu z tradycyjnymi chemioterapeutykami.
„Liczymy na wprowadzenie do użycie nowych leków, ponieważ operacyjnie można leczyć zaledwie 15 proc. przypadków niedrobnokomórkowego raka płuca. Chemioterapia jest natomiast mało skuteczna. Pozwala wydłużyć życie chorych z tym nowotworem średnio jedynie o trzy miesiące” – podkreślił prof. Roszkowski-Śliż.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Helix Polska Marek Orłowski powiedział, że polscy naukowcy wnieśli istotny wkład w opracowaniu nowych zastosowań przełomowych technologii Helixa oraz w przygotowaniu protokołu badań klinicznych i ich realizacji.
Badania prowadzone są w ramach polsko-kanadyjskiej spółki biofarmaceutycznej Helix Polska z siedzibą w Toronto i oddziałem w Warszawie. Dotyczą leków przydatnych w leczeniu zmian przednowotworowych w obrębie szyjki macicy oraz najczęściej występującego niedrobnokomórkowego raka płuca.
Najbardziej zaawansowane są prace nad preparatem o nazwie TIFN (Topical Interferon alpha-2b). Odpowiednio wczesnego jego podanie może zapobiec powstaniu raka szyjki macicy wywołane przez zakażenie wirusem HPV (brodawczaka ludzkiego).
Kierownik katedry i kliniki dermatologii i wenerologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Sławomir Majewski, współtwórca nowego leku, powiedział, że dzięki regularnie wykonywanym badaniom cytologicznym coraz częściej wykrywane są wczesne postacie przednowotworowe w szyjce macicy stopnia 1 lub 2 (CIN1 i CIN2).
W takiej sytuacji zwykle zleca się kobietom kolejne badania cytologiczne po upływie pół roku. Wiele kobiet obawia się jednak, że do tego czasu zmiany przednowotworowe będą już bardziej zaawansowane i trudniejsze do leczenia. „Tym pacjentkom będzie można podawać lek TIFN o silnym działaniu immunomodulującym i przeciwwirusowym” – zapewniał prof. Majewski.
Preparat przeszedł już dwie fazy badań i przygotowywany jest do decydującego trzeciego etapu. Z przedstawionych na konferencji danych wynika, że powoduje on ustąpienie zmian przednowotworowych (CIN) u 71 proc. pacjentek.
Jest zatem nadzieja, że w przyszłości u wielu pacjentem będzie on stosowany zamiast operacji. Zabieg pozwala całkowicie usunąć zmiany przednowotworowe, ale grozi powikłaniami może utrudniać zajście w ciążę i utrzymanie ciąży.
Lek TIFN jest wygodny w użyciu, gdyż dostępny jest w postaci kremu przeznaczony do samodzielnego stosowania miejscowo (w specjalnym aplikatorze). Według prof. Majewskiego, stało się to możliwe dzięki zastosowaniu nowej, unikatowej technologii, która sprawia, że zawarty w preparacie interferon wnika bezpośrednio przez nabłonek i błony śluzowe. Dotychczas interferon trzeba było wstrzykiwać.
„Mamy nadzieję, że nową metodę będzie można wykorzystać do podobnego, czyli miejscowego stosowania również innych substancji przeciwnowotworowych, jak i przeciwzapalnych oraz przeciwbólowych” – dodał specjalista.
Drugi testowany lek to L-DOS47 przeznaczony do leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca. Jego działanie polega na tym, że przyłącza się do powierzchni komórek nowotworowych o określonej mutacji genetycznej (zawiera odpowiednie przeciwciało monoklonalne). Wtedy uwalania enzym ureazę, który rozkłada mocznik na amoniak i dwutlenek węgla.
Prof. Kazimierz Roszkowski-Śliż z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie powiedział, że uwolnienie amoniaku zmienia środowisko w jakim rozwija się guz z kwaśnego na zasadowe. Utrudnia to dalszą jego ekspansję, ponieważ komórkowym nowotworowym najbardziej odpowiada środowisko kwaśne. Jednocześnie poprawia to skuteczność leków przeciwnowotworowych, ponieważ lepiej działają one w środowisku zasadowym.
Preparat L-DOS47 przeszedł pierwsza fazę badań klinicznych, które przeprowadzono w Polsce. Teraz przygotowywana jest druga faza testów, która poza naszym krajem planowana jest również w USA.
„Mamy już zgodę na rozpoczęcie takich badań amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA)” – powiedział w rozmowie z dziennikarzem PAP prof. Roszkowski-Śliż.
Specjalista dodał, że w podobny sposób będzie można leczyć również inne nowotwory. Wystarczy zastosować w nich przeciwciało związane z mutacją występującą w innych guzach litych, np. raka piersi, trzustki i jelita grubego. Leki te będzie można stosować również w skojarzeniu z tradycyjnymi chemioterapeutykami.
„Liczymy na wprowadzenie do użycie nowych leków, ponieważ operacyjnie można leczyć zaledwie 15 proc. przypadków niedrobnokomórkowego raka płuca. Chemioterapia jest natomiast mało skuteczna. Pozwala wydłużyć życie chorych z tym nowotworem średnio jedynie o trzy miesiące” – podkreślił prof. Roszkowski-Śliż.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Helix Polska Marek Orłowski powiedział, że polscy naukowcy wnieśli istotny wkład w opracowaniu nowych zastosowań przełomowych technologii Helixa oraz w przygotowaniu protokołu badań klinicznych i ich realizacji.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 28-08-2013





