Migotanie przedsionków – nowa epidemia XXI wieku
INFORMATOR. Kraj

Migotanie przedsionków (górny zapis) i rytm zatokowy (dolny zapis). Źródło: Wikipedia
Migotanie przedsionków jest najczęstszym zaburzeniem rytmu serca. Przytrafia się coraz większej liczbie ludzi. Obecnie cierpi na tę dolegliwość tak duża część populacji, że zaczyna się mówić o chorobie w kategoriach epidemii. Zagraża życiu, pojawia się coraz wcześniej. Zdarza się, że występuje nawet przed 40-tką. O migotaniu przedsionków opowiadała podczas warszawskiego Festiwalu Nauki prof. Wiesława Pawłowska-Jenerowicz z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Kossakowskiego PAN.
Na migotanie przedsionków cierpi ponad 2,3 mln osób w Ameryce Północnej oraz 4,5 mln w krajach Unii Europejskiej. Migotanie ma 1/3 osób hospitalizowanych z powodu arytmii serca. W grupie wiekowej 50-65 lat choruje na nie mniej niż 1 proc. ludzi. W grupie 65-80 lat dotyka już 3 proc. osób (70 proc. chorych z MP ma średnio 75 lat) i 8 proc. osób po osiemdziesiątce. Ogółem liczba chorych na MP sięga 1 proc. populacji.
Migotanie przedsionków to całkowicie niemiarowa, bezładna czynność serca. Objawami są np. duszności (zgłasza je ponad 60 proc. chorych), uczucie kołatania, łatwe męczenie się, bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy, omdlenia. Silne dolegliwości ma ok. 80 proc. chorych osób. Podstawą do diagnozy jest badanie EKG.
Konsekwencje choroby są wielorakie – zmniejszenie objętości wyrzutowej i minutowej serca (spadek tolerancji wysiłku), powiększenie się jam serca, powikłania zakrzepowo-zatorowe, siedmiokrotny wzrost śmiertelności krążeniowej.
Rozróżnia się trzy rodzaje migotania (klasyfikacja wg Gallaghera i Gamma): napadowe, przetrwałe i utrwalone. Napadowe oznacza arytmię spontaniczną, samoistnie ustępującą, trwającą do 48 godzin. Migotanie przetrwałe trwa do 2 lat, zawsze wymaga interwencji medycznej. Migotanie utrwalone natomiast nie poddaje się klasycznym sposobom leczenia, a po przywróceniu rytmu zatokowego po minutach lub godzinach nawraca.
Leczenie ma albo przywrócić rytm zatokowy (migotanie napadowe) i ograniczyć częstość i czas napadów, albo poprawić kontrolę rytmu komór podczas trwania arytmii (migotanie przetrwałe), bądź też zwiększyć kontrolę rytmu komór (utrwalone).
Przyczyn choroby jest wiele. Mogą ją powodować wady zastawkowe (głównie zastawka mitralna), wady wrodzone (na przykład dodatkowe, zbędne szlaki elektryczne w sercu, które zakłócają jego miarową pracę), operacje serca, choroby mięśnia sercowego, nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, zawał.
Jest też cały zestaw tzw. przyczyn pozasercowych, do których zalicza się m.in. nadciśnienie płucne, przewlekłą niewydolność nerek, zaburzenia elektrolitowe spowodowane niskim poziomem potasu lub magnezu, nadużywanie alkoholu, kofeiny, otyłość, nadczynność tarczycy, operacje płuc, przełyku, uszkodzenie mózgu, czynniki genetyczne.
Dwa zasadnicze rodzaje leczenia to leczenie farmakologiczne (mała ilość leków o udowodnionej skuteczności i silnych, niepożądanych działaniach ubocznych, trudności z ustaleniem jednoznacznych przyczyn choroby) i niefarmakologiczne (np. stała elektrostymulacja, ablacja przezskórna prowadząca do likwidacji zbędnych szlaków elektrycznych w sercu poprzez działanie prądem o częstotliwości fal radiowych, leczenie chirurgiczne).
Serce ma wielu wrogów – najgroźniejsi to otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, brak systematycznego, dostosowanego do wieku wysiłku fizycznego. Konieczna jest też stała, zwłaszcza w dojrzałej fazie życia, kontrola pracy serca. W spoczynku powinno ono bić w tempie 60-80 uderzeń na minutę, a podczas umiarkowanego wysiłku (na przykład spaceru) od 90 do 115 uderzeń na minutę.
Na migotanie przedsionków cierpi ponad 2,3 mln osób w Ameryce Północnej oraz 4,5 mln w krajach Unii Europejskiej. Migotanie ma 1/3 osób hospitalizowanych z powodu arytmii serca. W grupie wiekowej 50-65 lat choruje na nie mniej niż 1 proc. ludzi. W grupie 65-80 lat dotyka już 3 proc. osób (70 proc. chorych z MP ma średnio 75 lat) i 8 proc. osób po osiemdziesiątce. Ogółem liczba chorych na MP sięga 1 proc. populacji.
Migotanie przedsionków to całkowicie niemiarowa, bezładna czynność serca. Objawami są np. duszności (zgłasza je ponad 60 proc. chorych), uczucie kołatania, łatwe męczenie się, bóle w klatce piersiowej, zawroty głowy, omdlenia. Silne dolegliwości ma ok. 80 proc. chorych osób. Podstawą do diagnozy jest badanie EKG.
Konsekwencje choroby są wielorakie – zmniejszenie objętości wyrzutowej i minutowej serca (spadek tolerancji wysiłku), powiększenie się jam serca, powikłania zakrzepowo-zatorowe, siedmiokrotny wzrost śmiertelności krążeniowej.
Rozróżnia się trzy rodzaje migotania (klasyfikacja wg Gallaghera i Gamma): napadowe, przetrwałe i utrwalone. Napadowe oznacza arytmię spontaniczną, samoistnie ustępującą, trwającą do 48 godzin. Migotanie przetrwałe trwa do 2 lat, zawsze wymaga interwencji medycznej. Migotanie utrwalone natomiast nie poddaje się klasycznym sposobom leczenia, a po przywróceniu rytmu zatokowego po minutach lub godzinach nawraca.
Leczenie ma albo przywrócić rytm zatokowy (migotanie napadowe) i ograniczyć częstość i czas napadów, albo poprawić kontrolę rytmu komór podczas trwania arytmii (migotanie przetrwałe), bądź też zwiększyć kontrolę rytmu komór (utrwalone).
Przyczyn choroby jest wiele. Mogą ją powodować wady zastawkowe (głównie zastawka mitralna), wady wrodzone (na przykład dodatkowe, zbędne szlaki elektryczne w sercu, które zakłócają jego miarową pracę), operacje serca, choroby mięśnia sercowego, nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, zawał.
Jest też cały zestaw tzw. przyczyn pozasercowych, do których zalicza się m.in. nadciśnienie płucne, przewlekłą niewydolność nerek, zaburzenia elektrolitowe spowodowane niskim poziomem potasu lub magnezu, nadużywanie alkoholu, kofeiny, otyłość, nadczynność tarczycy, operacje płuc, przełyku, uszkodzenie mózgu, czynniki genetyczne.
Dwa zasadnicze rodzaje leczenia to leczenie farmakologiczne (mała ilość leków o udowodnionej skuteczności i silnych, niepożądanych działaniach ubocznych, trudności z ustaleniem jednoznacznych przyczyn choroby) i niefarmakologiczne (np. stała elektrostymulacja, ablacja przezskórna prowadząca do likwidacji zbędnych szlaków elektrycznych w sercu poprzez działanie prądem o częstotliwości fal radiowych, leczenie chirurgiczne).
Serce ma wielu wrogów – najgroźniejsi to otyłość, cukrzyca, nadciśnienie, brak systematycznego, dostosowanego do wieku wysiłku fizycznego. Konieczna jest też stała, zwłaszcza w dojrzałej fazie życia, kontrola pracy serca. W spoczynku powinno ono bić w tempie 60-80 uderzeń na minutę, a podczas umiarkowanego wysiłku (na przykład spaceru) od 90 do 115 uderzeń na minutę.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 23-10-2008





