
Fot. naukawpolsce.pl
Coraz lepsze poznanie mechanizmu inwazji nowotworów i powstawania przerzutów to warunek powstawania coraz lepszych, mniej agresywnych terapii. Analizę zmian u chorych na raka piersi prowadzi dr Anna Żaczek z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jej projekt badawczy zostanie sfinansowany ze środków programu LIDER Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
"Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet w krajach rozwiniętych, a także najczęstszą przyczyną zgonów z powodu choroby nowotworowej u kobiet. Główną przyczyną zgonów spowodowanych rakiem piersi jest powstawanie przerzutów" - przypomina dr Żaczek.
Motywem przewodnim jej badań jest lepsze zrozumienie mechanizmów powstawania przerzutów. Celem aplikacyjnym będzie opracowanie molekularnej metody diagnostycznej potencjalnie istotnej w praktyce klinicznej.
Biotechnolog zamierza przeprowadzić badanie zmian molekularnych na poziomie genu i białka zachodzących w komórkach nowotworu. Zmiany te pozwalają komórkom namnażać się lokalnie, a następnie odrywać się od guza pierwotnego, dokonywać inwazji na okoliczne tkanki i wreszcie przemieszczać się do krwioobiegu, który transportuje je w odległe rejony organizmu, umożliwiając tworzenie przerzutów.
Dr Żaczek chce opracować metodę, która pozwoli wychwycić i scharakteryzować oderwane od guza, krążące w krwioobiegu komórki nowotworowe.
"Uważa się, że sama obecność komórek nowotworowych we krwi źle rokuje dla chorych - wiąże się z krótszym czasem przeżycia i opornością na leczenie. Jednocześnie stosowane obecnie metody oznaczania tych komórek są wciąż niedoskonałe, a ich charakterystyka słabo poznana" - ocenia doktor.
W jej opinii, nowo opracowana metoda może być ważnym narzędziem w rękach lekarzy decydujących o terapii pacjenta. Analiza uchwyconych komórek nowotworowych ma szansę wyłonić cechy molekularne związane z ich aktywacją we krwi, narastaniem złośliwości i umiejętności kolonizacji przez nie nowego miejsca.
Realizacja celów projektu wpisuje się w nurt badań mających umożliwić indywidualizację leczenia chorych na raka piersi - może przyczynić się do opracowania nowego standardu opieki, pozwalając na dokładniejsze przewidywanie przebiegu choroby i skuteczności odpowiedzi na leczenie.
Zdaniem doktor, wskazanie pacjentek, u których przebieg choroby będzie potencjalnie agresywny, pozwoli na ich skuteczniejsze leczenie. Jednocześnie oszczędzi agresywnej terapii i jej niepożądanych efektów ubocznych chorym, które jej nie potrzebują. Przyczyni się to nie tylko do poprawy jakości życia chorych na raka piersi, ale również do zmniejszenia kosztów związanych z leczeniem nowotworów.
Mimo ogromu badań, w raku piersi wciąż brakuje wiedzy na temat czynników molekularnych leżących u podstaw procesów inwazji i przerzutów. Projekt dr Żaczek daje możliwość poszerzenia tej wiedzy i wyłonienia nowych markerów mówiących o szansach na przeżycie i takich, które pozwolą przewidzieć skuteczność konkretnego leczenia. Badaczka jest pewna, że lepsze zrozumienie podstaw molekularnych inwazji i przerzutowania przyczyni się do skuteczniejszego postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w raku piersi.
W pierwszej edycji programu "Lider" zainicjowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wybrano 23 spośród 202 zgłoszonych wniosków. Laureaci wykazali, że są przygotowani do podjęcia samodzielnej pracy badawczej wraz z utworzonymi przez siebie zespołem nad projektem, który znajdzie zastosowanie w praktyce. Na jego realizację każdy z nich otrzyma nawet do 1 mln zł.
"Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet w krajach rozwiniętych, a także najczęstszą przyczyną zgonów z powodu choroby nowotworowej u kobiet. Główną przyczyną zgonów spowodowanych rakiem piersi jest powstawanie przerzutów" - przypomina dr Żaczek.
Motywem przewodnim jej badań jest lepsze zrozumienie mechanizmów powstawania przerzutów. Celem aplikacyjnym będzie opracowanie molekularnej metody diagnostycznej potencjalnie istotnej w praktyce klinicznej.
Biotechnolog zamierza przeprowadzić badanie zmian molekularnych na poziomie genu i białka zachodzących w komórkach nowotworu. Zmiany te pozwalają komórkom namnażać się lokalnie, a następnie odrywać się od guza pierwotnego, dokonywać inwazji na okoliczne tkanki i wreszcie przemieszczać się do krwioobiegu, który transportuje je w odległe rejony organizmu, umożliwiając tworzenie przerzutów.
Dr Żaczek chce opracować metodę, która pozwoli wychwycić i scharakteryzować oderwane od guza, krążące w krwioobiegu komórki nowotworowe.
"Uważa się, że sama obecność komórek nowotworowych we krwi źle rokuje dla chorych - wiąże się z krótszym czasem przeżycia i opornością na leczenie. Jednocześnie stosowane obecnie metody oznaczania tych komórek są wciąż niedoskonałe, a ich charakterystyka słabo poznana" - ocenia doktor.
W jej opinii, nowo opracowana metoda może być ważnym narzędziem w rękach lekarzy decydujących o terapii pacjenta. Analiza uchwyconych komórek nowotworowych ma szansę wyłonić cechy molekularne związane z ich aktywacją we krwi, narastaniem złośliwości i umiejętności kolonizacji przez nie nowego miejsca.
Realizacja celów projektu wpisuje się w nurt badań mających umożliwić indywidualizację leczenia chorych na raka piersi - może przyczynić się do opracowania nowego standardu opieki, pozwalając na dokładniejsze przewidywanie przebiegu choroby i skuteczności odpowiedzi na leczenie.
Zdaniem doktor, wskazanie pacjentek, u których przebieg choroby będzie potencjalnie agresywny, pozwoli na ich skuteczniejsze leczenie. Jednocześnie oszczędzi agresywnej terapii i jej niepożądanych efektów ubocznych chorym, które jej nie potrzebują. Przyczyni się to nie tylko do poprawy jakości życia chorych na raka piersi, ale również do zmniejszenia kosztów związanych z leczeniem nowotworów.
Mimo ogromu badań, w raku piersi wciąż brakuje wiedzy na temat czynników molekularnych leżących u podstaw procesów inwazji i przerzutów. Projekt dr Żaczek daje możliwość poszerzenia tej wiedzy i wyłonienia nowych markerów mówiących o szansach na przeżycie i takich, które pozwolą przewidzieć skuteczność konkretnego leczenia. Badaczka jest pewna, że lepsze zrozumienie podstaw molekularnych inwazji i przerzutowania przyczyni się do skuteczniejszego postępowania diagnostyczno-terapeutycznego w raku piersi.
W pierwszej edycji programu "Lider" zainicjowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wybrano 23 spośród 202 zgłoszonych wniosków. Laureaci wykazali, że są przygotowani do podjęcia samodzielnej pracy badawczej wraz z utworzonymi przez siebie zespołem nad projektem, który znajdzie zastosowanie w praktyce. Na jego realizację każdy z nich otrzyma nawet do 1 mln zł.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 17-02-2010





