Kudrycka: nasi naukowcy dość rzadko występują o granty unijne
INFORMATOR. Kraj

Fot. zdrowemiasto.pl
Nasi naukowcy dość rzadko występują o granty unijne; w 110 konkursach samodzielnie lub w ramach konsorcjum międzynarodowego wnioski złożyło zaledwie ok. 4 tys. zespołów z Polski na ponad 137 tys. wszystkich zespołów - poinformowała w czwartek w Sejmie minister nauki Barbara Kudrycka.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego odpowiadając na pytanie posłów związane z dystrybucją środków z Siódmego Ramowego Programu Unii Europejskiej przypomniała, że nie są one w dyspozycji rządu i jej resortu, lecz zarządzają nimi odpowiednie instytucje unijne.
Jak dodała, we wspomnianych 110 konkursach przeprowadzonych już w ramach tego programu i adresowanych do wszystkich państw członkowskich, Polacy zwyciężyli jedynie w ponad 17 proc. - w odniesieniu do przyjętych do finansowania wniosków oraz w ponad 13 proc. - w odniesieniu do przyznanego finansowania. Średni wskaźnik sukcesu dla wszystkich państw członkowskich to odpowiednio blisko 22 proc. dla uczestników i ok. 21,5 proc. dla przyznanych grantów.
"4 tys. polskich zespołów, które złożyły wnioski o przyznanie grantów, to jedynie blisko 3 proc. ogólnej liczby. Do realizacji przyjęto projekty, w których uczestniczyło ok. 650 zespołów z Polski na blisko 30 tys. wszystkich uczestników, co oznacza jedynie prawie 2 proc. Finansowanie przyznane polskim podmiotom wyniosło łącznie blisko 116 tys. euro z ogólnej sumy ponad 9,65 mld euro dla wszystkich podmiotów, co stanowi tylko nieco ponad 1 proc." - zaakcentowała minister.
Według niej, wskaźniki te wskazują, że Polacy w niewielkim stopniu występują o granty zarówno samodzielnie, jak też w konsorcjach międzynarodowych i w niewielkim stopniu uzyskują finansowanie.
"Gorsze wyniki zanotowano też w odniesieniu do polskiej koordynacji projektów badawczych finansowanych z programu. Koordynacja taka oznacza przyznanie grantów naukowcom z Polski realizującym projekt w polskiej jednostce naukowej. Tutaj w 110 konkursach roli koordynatora podjęło się 490 polskich zespołów na blisko 23 tys. wszystkich. Ostatecznie finansowanie otrzymało 60 projektów z polską koordynacją, co stanowi ponad 12 proc. wszystkich zespołów. Środki dla polskich koordynatorów wyniosły w sumie ok. 16 mln euro" - powiedziała Kudrycka.
Do przyczyn takiego stanu rzeczy minister zaliczyła głównie problem oceniania wniosków na granty pod kątem tzw. kryterium doskonałości naukowej, czyli dokonań naukowych całego zespołu występującego o dofinansowanie. "Często nawet jeżeli wniosek jest wyjątkowo innowacyjny, ale zespół nie spełnia unijnych kryteriów doskonałości naukowej, to traci szansę na granty. Z drugiej strony są też fundusze strukturalne Unii, którymi zarządza m.in. nasze ministerstwo i które także mogą otrzymać polscy naukowcy. Przyczynia się to do mniejszego zainteresowania finansowaniem bezpośrednio z instytucji europejskich" - oceniła minister.
Zadeklarowała równocześnie, że jej resort będzie starać się podejmować wszelkie działania, by propagować ideę szerszego uczestnictwa polskich naukowców w programach Siódmego Ramowego Programu Unii Europejskiej.
Siódmy Program Ramowy Unii Europejskiej jest największym mechanizmem finansowania i kształtowania badań naukowych w Europie w latach 2007-2013. Jego budżet wynosi prawie 54 mld euro. O fundusze mogą ubiegać się instytucje naukowe (uniwersytety, akademie, instytuty), jednostki przemysłowe (małe i średnie przedsiębiorstwa, duży przemysł), organizacje (federacje, stowarzyszenia), jednostki rządowe i samorządowe, organizacje pozarządowe oraz inne prywatne i publiczne jednostki posiadające osobowość prawną. Przewidywane jest finansowanie udziału w projektach uczestników z krajów trzecich.
Do celów programu należy wspieranie współpracy ponadnarodowej we wszystkich obszarach badań i rozwoju technologicznego, zwiększenie dynamizmu i kreatywności europejskich badań naukowych w pionierskich dziedzinach nauki oraz wzmocnienie potencjału ludzkiego w zakresie badań i technologii poprzez zapewnienie lepszej edukacji i szkoleń. Do zadań programu zaliczają się też kwestie związane z łatwiejszym dostępem do potencjału i infrastruktury badawczej, wzrostem uznania dla zawodu naukowca oraz zachęceniem badaczy do mobilności i rozwijania kariery naukowej, zintensyfikowanie dialogu miedzy światem nauki i społeczeństwem w Europie celem zwiększenia społecznego zaufania do nauki oraz wspieranie szerokiego stosowania rezultatów i rozpowszechniania wiedzy uzyskanej w wyniku działalności badawczej, finansowanej ze środków publicznych.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego odpowiadając na pytanie posłów związane z dystrybucją środków z Siódmego Ramowego Programu Unii Europejskiej przypomniała, że nie są one w dyspozycji rządu i jej resortu, lecz zarządzają nimi odpowiednie instytucje unijne.
Jak dodała, we wspomnianych 110 konkursach przeprowadzonych już w ramach tego programu i adresowanych do wszystkich państw członkowskich, Polacy zwyciężyli jedynie w ponad 17 proc. - w odniesieniu do przyjętych do finansowania wniosków oraz w ponad 13 proc. - w odniesieniu do przyznanego finansowania. Średni wskaźnik sukcesu dla wszystkich państw członkowskich to odpowiednio blisko 22 proc. dla uczestników i ok. 21,5 proc. dla przyznanych grantów.
"4 tys. polskich zespołów, które złożyły wnioski o przyznanie grantów, to jedynie blisko 3 proc. ogólnej liczby. Do realizacji przyjęto projekty, w których uczestniczyło ok. 650 zespołów z Polski na blisko 30 tys. wszystkich uczestników, co oznacza jedynie prawie 2 proc. Finansowanie przyznane polskim podmiotom wyniosło łącznie blisko 116 tys. euro z ogólnej sumy ponad 9,65 mld euro dla wszystkich podmiotów, co stanowi tylko nieco ponad 1 proc." - zaakcentowała minister.
Według niej, wskaźniki te wskazują, że Polacy w niewielkim stopniu występują o granty zarówno samodzielnie, jak też w konsorcjach międzynarodowych i w niewielkim stopniu uzyskują finansowanie.
"Gorsze wyniki zanotowano też w odniesieniu do polskiej koordynacji projektów badawczych finansowanych z programu. Koordynacja taka oznacza przyznanie grantów naukowcom z Polski realizującym projekt w polskiej jednostce naukowej. Tutaj w 110 konkursach roli koordynatora podjęło się 490 polskich zespołów na blisko 23 tys. wszystkich. Ostatecznie finansowanie otrzymało 60 projektów z polską koordynacją, co stanowi ponad 12 proc. wszystkich zespołów. Środki dla polskich koordynatorów wyniosły w sumie ok. 16 mln euro" - powiedziała Kudrycka.
Do przyczyn takiego stanu rzeczy minister zaliczyła głównie problem oceniania wniosków na granty pod kątem tzw. kryterium doskonałości naukowej, czyli dokonań naukowych całego zespołu występującego o dofinansowanie. "Często nawet jeżeli wniosek jest wyjątkowo innowacyjny, ale zespół nie spełnia unijnych kryteriów doskonałości naukowej, to traci szansę na granty. Z drugiej strony są też fundusze strukturalne Unii, którymi zarządza m.in. nasze ministerstwo i które także mogą otrzymać polscy naukowcy. Przyczynia się to do mniejszego zainteresowania finansowaniem bezpośrednio z instytucji europejskich" - oceniła minister.
Zadeklarowała równocześnie, że jej resort będzie starać się podejmować wszelkie działania, by propagować ideę szerszego uczestnictwa polskich naukowców w programach Siódmego Ramowego Programu Unii Europejskiej.
Siódmy Program Ramowy Unii Europejskiej jest największym mechanizmem finansowania i kształtowania badań naukowych w Europie w latach 2007-2013. Jego budżet wynosi prawie 54 mld euro. O fundusze mogą ubiegać się instytucje naukowe (uniwersytety, akademie, instytuty), jednostki przemysłowe (małe i średnie przedsiębiorstwa, duży przemysł), organizacje (federacje, stowarzyszenia), jednostki rządowe i samorządowe, organizacje pozarządowe oraz inne prywatne i publiczne jednostki posiadające osobowość prawną. Przewidywane jest finansowanie udziału w projektach uczestników z krajów trzecich.
Do celów programu należy wspieranie współpracy ponadnarodowej we wszystkich obszarach badań i rozwoju technologicznego, zwiększenie dynamizmu i kreatywności europejskich badań naukowych w pionierskich dziedzinach nauki oraz wzmocnienie potencjału ludzkiego w zakresie badań i technologii poprzez zapewnienie lepszej edukacji i szkoleń. Do zadań programu zaliczają się też kwestie związane z łatwiejszym dostępem do potencjału i infrastruktury badawczej, wzrostem uznania dla zawodu naukowca oraz zachęceniem badaczy do mobilności i rozwijania kariery naukowej, zintensyfikowanie dialogu miedzy światem nauki i społeczeństwem w Europie celem zwiększenia społecznego zaufania do nauki oraz wspieranie szerokiego stosowania rezultatów i rozpowszechniania wiedzy uzyskanej w wyniku działalności badawczej, finansowanej ze środków publicznych.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 06-11-2009





