Implanty nośnikami leków
Z ARCHIWUM PRZEGLĄDU EUREKA
Implanty nasycone wankomycyną, wprowadzone w obręb ogniska zakażenia, hamują rozwój drobnoustrojów, powstrzymują objawy i prowadzą do dobrego efektu terapeutycznego.
Poważnym problemem chirurgii kości są zapalenia kości i szpiku. Mogą one powstawać w wyniku poważnych urazów mechanicznych, w trakcie zabiegu chirurgicznego przy niskim stopniu sterylności lub być wynikiem osłabionej odporności pacjenta. Intensywne namnażanie się bakterii lub wirusów, które czasem występuje po kilku miesiącach od chwili zakażenia, prowadzi do bardzo trudno gojących się zapaleń. Podawanie antybiotyków drogami konwencjonalnymi w okresie przed- i pooperacyjnym podwyższa znacznie koszty leczenia i nie zawsze jest skuteczne. Obecnie stosuje się również inny sposób podawania antybiotyków - w trakcie zabiegu chirurgicznego używa się cementu z polimetakrylanu metylu (PMMA) zawierającego gentamycynę. Używane są także koraliki z PMMA nasycone gentamycyną, które jednak trzeba usuwać z ustroju po zakończeniu leczenia. Niestety, zaledwie kilka antybiotyków można wprowadzić do ustroju w cemencie PMMA, ponieważ większość z nich traci terapeutyczne właściwości pod wpływem dużej ilości ciepła wydzielanego w trakcie jego polimeryzacji.
Celem wysiłków badaczy było opracowanie nowych materiałów wypełniających ubytki kostne, które mogłyby wydzielać miejscowo różne antybiotyki i były pozbawione wad cementu i koralików polimetakrylanowych.
Opracowano porowaty implant korundowy i cement apatytowy spełniający założone warunki. Badania wykazały, że zarówno implanty korundowe jak i cementowe nasycone wankomycyną, wprowadzone w obręb ogniska zakażenia, hamują rozwój drobnoustrojów, powstrzymują objawy i prowadzą do dobrego efektu terapeutycznego zarówno tkanki kostnej jak i tkanek miękkich.
Dzięki temu nie ma potrzeby obciążania antybiotykami całego organizmu pacjenta. Jak obliczono, przy stosowaniu implantów, w zakażonej kości można uzyskać stężenie leku ok. 150 razy większe niż przy jego podawaniu w konwencjonalny sposób, co poważnie ogranicza ryzyko toksycznych działań ubocznych antybiotyków. Nie bez znaczenia jest także fakt, że zastosowana metoda drastycznie obniża koszt leczenia antybiotykami, między innymi dzięki znacznemu obniżeniu ilości podawanych leków. (A.N.)
/Przegląd EUREKA, Nr 1(13)/2002, INŻYNIERIA MATERIAŁOWA i TECHNOLOGIE MATERIAŁOWE, Technologie Materiałowe - Ceramika, Szkło, Spieki, Materiały Złożone/
Poważnym problemem chirurgii kości są zapalenia kości i szpiku. Mogą one powstawać w wyniku poważnych urazów mechanicznych, w trakcie zabiegu chirurgicznego przy niskim stopniu sterylności lub być wynikiem osłabionej odporności pacjenta. Intensywne namnażanie się bakterii lub wirusów, które czasem występuje po kilku miesiącach od chwili zakażenia, prowadzi do bardzo trudno gojących się zapaleń. Podawanie antybiotyków drogami konwencjonalnymi w okresie przed- i pooperacyjnym podwyższa znacznie koszty leczenia i nie zawsze jest skuteczne. Obecnie stosuje się również inny sposób podawania antybiotyków - w trakcie zabiegu chirurgicznego używa się cementu z polimetakrylanu metylu (PMMA) zawierającego gentamycynę. Używane są także koraliki z PMMA nasycone gentamycyną, które jednak trzeba usuwać z ustroju po zakończeniu leczenia. Niestety, zaledwie kilka antybiotyków można wprowadzić do ustroju w cemencie PMMA, ponieważ większość z nich traci terapeutyczne właściwości pod wpływem dużej ilości ciepła wydzielanego w trakcie jego polimeryzacji.
Celem wysiłków badaczy było opracowanie nowych materiałów wypełniających ubytki kostne, które mogłyby wydzielać miejscowo różne antybiotyki i były pozbawione wad cementu i koralików polimetakrylanowych.
Opracowano porowaty implant korundowy i cement apatytowy spełniający założone warunki. Badania wykazały, że zarówno implanty korundowe jak i cementowe nasycone wankomycyną, wprowadzone w obręb ogniska zakażenia, hamują rozwój drobnoustrojów, powstrzymują objawy i prowadzą do dobrego efektu terapeutycznego zarówno tkanki kostnej jak i tkanek miękkich.
Dzięki temu nie ma potrzeby obciążania antybiotykami całego organizmu pacjenta. Jak obliczono, przy stosowaniu implantów, w zakażonej kości można uzyskać stężenie leku ok. 150 razy większe niż przy jego podawaniu w konwencjonalny sposób, co poważnie ogranicza ryzyko toksycznych działań ubocznych antybiotyków. Nie bez znaczenia jest także fakt, że zastosowana metoda drastycznie obniża koszt leczenia antybiotykami, między innymi dzięki znacznemu obniżeniu ilości podawanych leków. (A.N.)
/Przegląd EUREKA, Nr 1(13)/2002, INŻYNIERIA MATERIAŁOWA i TECHNOLOGIE MATERIAŁOWE, Technologie Materiałowe - Ceramika, Szkło, Spieki, Materiały Złożone/
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


zdrowemiasto.pl / Przegląd EUREKA | dodane 01-04-2009





