
Fot. zdrowemiasto.pl
Duże ilości słodyczy, złe nawyki higieniczne i zbyt rzadkie wizyty u dentysty - to przyczyny fatalnego stanu zębów polskich dzieci. Stomatolodzy szacują, że ponad 90 proc. dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym ma próchnicę. "Czynnik genetyczny ma znaczenie, ale to, co powoduje największe komplikacje, to brak nawyków higienicznych w połączeniu z olbrzymią masą słodyczy zjadanych przez dzieci. Nie ma świadomości u rodziców, że robią tym krzywdę dziecku" - powiedziała na konferencji prasowej w Katowicach prezes śląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego dr Halina Książek-Bąk.
Profilaktyka i leczenie zębów dzieci i młodzieży będą jednym z tematów konferencji naukowo-szkoleniowej, towarzyszącej II Śląskim Targom Stomatologicznym, które odbędą się w piątek i sobotę w Spodku w Katowicach. Lekarze będą mogli też uczestniczyć w sesjach dotyczących profilaktyki onkologicznej chorób jamy ustnej, leczenia kanałowego zębów oraz warunków prawidłowej oceny kolorystycznej zębów i metod optymalnego doboru plomb.
Jak podkreśliła dr Halina Książek-Bąk, stan zębów polskich dzieci jest zły, bo zlikwidowano gabinety dentystyczne w szkołach, a rodzice nie mają dostatecznej świadomości w zakresie dbania o zęby swoich dzieci.
"Jeden z częstych błędów to butelki z mlekiem lub innymi napojami podawane podczas snu. To powoduje osad prowadzący do próchnicy kwitnącej u dzieci. Malutkim dzieciom należy podawać do popijania w nocy tylko wodę" - podkreśliła.
Wrogiem zdrowych zębów są też, oczywiście, słodycze. W krajach skandynawskich, gdzie najlepiej poradzono sobie z problemem próchnicy u dzieci, promuje się zasadę, by podawać je tylko jeden dzień w tygodniu. Lekarze zalecają też, by słodycze podawać dzieciom po głównym posiłku, po czym myć zęby. Szczególnie niebezpieczny jest nawyk podjadania słodyczy między posiłkami.
Najwyższy czas na pierwszą wizytę dziecka u dentysty to 3 lata. Dentysta lub higienistka mogą nauczyć właściwej higieny jamy ustnej dziecka i zabezpieczyć zęby przed próchnicą tzw. lakierowaniem.
"Kluczowa jest inicjatywa rodzica i prowadzenie małego pacjenta pod nadzorem lekarza" - powiedziała dr Książek-Bąk, podkreślając, że zdrowe zęby to nie tylko kwestia ładnego wyglądu, ale zdrowia całego organizmu. Zaawansowana próchnica oraz zły stan dziąseł mogą prowadzić m.in. do miażdżycy i chorób serca.
Podczas Śląskich Targów Stomatologicznych ponad 40 wystawców zaprezentuje najnowocześniejszy sprzęt, m.in. do radiowizjografii, czyli oceny stanu zębów i kości przy niewielkiej dawce promieniowania. Dynamicznie rozwijające się dziedziny stomatologii to również implantologia i endodoncja, czyli leczenie kanałowe.
Próchnica
Profilaktyka i leczenie zębów dzieci i młodzieży będą jednym z tematów konferencji naukowo-szkoleniowej, towarzyszącej II Śląskim Targom Stomatologicznym, które odbędą się w piątek i sobotę w Spodku w Katowicach. Lekarze będą mogli też uczestniczyć w sesjach dotyczących profilaktyki onkologicznej chorób jamy ustnej, leczenia kanałowego zębów oraz warunków prawidłowej oceny kolorystycznej zębów i metod optymalnego doboru plomb.
Jak podkreśliła dr Halina Książek-Bąk, stan zębów polskich dzieci jest zły, bo zlikwidowano gabinety dentystyczne w szkołach, a rodzice nie mają dostatecznej świadomości w zakresie dbania o zęby swoich dzieci.
"Jeden z częstych błędów to butelki z mlekiem lub innymi napojami podawane podczas snu. To powoduje osad prowadzący do próchnicy kwitnącej u dzieci. Malutkim dzieciom należy podawać do popijania w nocy tylko wodę" - podkreśliła.
Wrogiem zdrowych zębów są też, oczywiście, słodycze. W krajach skandynawskich, gdzie najlepiej poradzono sobie z problemem próchnicy u dzieci, promuje się zasadę, by podawać je tylko jeden dzień w tygodniu. Lekarze zalecają też, by słodycze podawać dzieciom po głównym posiłku, po czym myć zęby. Szczególnie niebezpieczny jest nawyk podjadania słodyczy między posiłkami.
Najwyższy czas na pierwszą wizytę dziecka u dentysty to 3 lata. Dentysta lub higienistka mogą nauczyć właściwej higieny jamy ustnej dziecka i zabezpieczyć zęby przed próchnicą tzw. lakierowaniem.
"Kluczowa jest inicjatywa rodzica i prowadzenie małego pacjenta pod nadzorem lekarza" - powiedziała dr Książek-Bąk, podkreślając, że zdrowe zęby to nie tylko kwestia ładnego wyglądu, ale zdrowia całego organizmu. Zaawansowana próchnica oraz zły stan dziąseł mogą prowadzić m.in. do miażdżycy i chorób serca.
Podczas Śląskich Targów Stomatologicznych ponad 40 wystawców zaprezentuje najnowocześniejszy sprzęt, m.in. do radiowizjografii, czyli oceny stanu zębów i kości przy niewielkiej dawce promieniowania. Dynamicznie rozwijające się dziedziny stomatologii to również implantologia i endodoncja, czyli leczenie kanałowe.
Próchnica
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 13-01-2009





