Zmiana czasu z zimowego na letni zwiększa ryzyko zawału serca
INFORMATOR. Świat
Fot. zdrowemiasto.pl
Zmiana czasu z zimowego na letni nie służy sercu. Z badań specjalistów University of Alabama w Birmingham (USA) wynika, że przesunięcie wiosną wskazówek zegara o godzinę do przodu o 10 proc. może zwiększać ryzyko zawału serca – informuje „HealthDay News”.
Główny autor badań prof. Martin Young, kardiolog z Birmingham, twierdzi, że odwrotne działanie wykazuje cofnięcia wskazówek o jedną godzinę jesienią – wtedy ryzyko zawału spada o 10 proc.
Wiosną jedynie w niedzielę, w pierwszym dniu po zmianie czasu, nie ma większego ryzyka zawału serca. Specjalista tłumaczy to tym, że w tym wolnym od pracy dniu nie odczuwamy jeszcze skutków zaburzenia naszego codziennego harmonogramu. Dzieje się to dopiero w poniedziałek i we wtorek, gdy musimy wstać wcześniej, gdy organizm dopiero przystosowuje się do wcześniejszego wstawania. Wtedy też ryzyko zaburzenia pracy serca jest większe.
„Nie wiadomo, jaki jest tego mechanizm, powstało na ten temat kilka teorii” – przyznaje prof. Young. Jego zdaniem zmiana czasu powoduje zakłócenie naszego wewnętrznego zegara biologicznego, co wiosną nasz organizm mocniej odczuwa.
Dodaje, że podobnie niekorzystne zmiany obserwuje się u osób, które niedosypiają – częściej mają nadwagą i są bardziej narażone na cukrzycę i choroby serce. Nasilają się u nich również procesy zapalne sprzyjające miażdżycy i zawałom serca.
Reakcja organizmu na zmianę czasu może być inna u poszczególnych osób w zależności od tego, czy wolą wcześnie wstawać czy też późno kładą się spać. Letnią zmianę czasu szczególnie źle znoszą „sowy”, natomiast lepiej sobie z nią radzą „skowronki”.
Prof. Young twierdzi, że zmiana czasu może powodować również zaburzenia układu immunologicznego. Jego zdaniem związane jest to z tym, że wszystkim komórki naszego organizmu, w tym również immunologiczne, funkcjonują zgodnie z własnym zegarem biologicznym, który wraz ze zmianą czasu zostaje zaburzony. Potrzebują one trochę czasu, zanim dostosują się do nowej sytuacji.
Aby łagodniej przestawić się na nowy czas specjalista doradza, żeby w sobotę i w niedzielę wstać o 30 minut wcześniej niż zwykle. Wtedy wstanie z łóżka o godzinę wcześniej w poniedziałek nie będzie takim szokiem dla organizmu.
W weekend, w którym zmieniamy czas, warto też więcej ćwiczyć lub wybrać się na dłuższy spacer. Rano należy więcej przebywać na zewnątrz, bo światło dzienne lepiej przygotowuje organizm do nowej aktywności.
Główny autor badań prof. Martin Young, kardiolog z Birmingham, twierdzi, że odwrotne działanie wykazuje cofnięcia wskazówek o jedną godzinę jesienią – wtedy ryzyko zawału spada o 10 proc.
Wiosną jedynie w niedzielę, w pierwszym dniu po zmianie czasu, nie ma większego ryzyka zawału serca. Specjalista tłumaczy to tym, że w tym wolnym od pracy dniu nie odczuwamy jeszcze skutków zaburzenia naszego codziennego harmonogramu. Dzieje się to dopiero w poniedziałek i we wtorek, gdy musimy wstać wcześniej, gdy organizm dopiero przystosowuje się do wcześniejszego wstawania. Wtedy też ryzyko zaburzenia pracy serca jest większe.
„Nie wiadomo, jaki jest tego mechanizm, powstało na ten temat kilka teorii” – przyznaje prof. Young. Jego zdaniem zmiana czasu powoduje zakłócenie naszego wewnętrznego zegara biologicznego, co wiosną nasz organizm mocniej odczuwa.
Dodaje, że podobnie niekorzystne zmiany obserwuje się u osób, które niedosypiają – częściej mają nadwagą i są bardziej narażone na cukrzycę i choroby serce. Nasilają się u nich również procesy zapalne sprzyjające miażdżycy i zawałom serca.
Reakcja organizmu na zmianę czasu może być inna u poszczególnych osób w zależności od tego, czy wolą wcześnie wstawać czy też późno kładą się spać. Letnią zmianę czasu szczególnie źle znoszą „sowy”, natomiast lepiej sobie z nią radzą „skowronki”.
Prof. Young twierdzi, że zmiana czasu może powodować również zaburzenia układu immunologicznego. Jego zdaniem związane jest to z tym, że wszystkim komórki naszego organizmu, w tym również immunologiczne, funkcjonują zgodnie z własnym zegarem biologicznym, który wraz ze zmianą czasu zostaje zaburzony. Potrzebują one trochę czasu, zanim dostosują się do nowej sytuacji.
Aby łagodniej przestawić się na nowy czas specjalista doradza, żeby w sobotę i w niedzielę wstać o 30 minut wcześniej niż zwykle. Wtedy wstanie z łóżka o godzinę wcześniej w poniedziałek nie będzie takim szokiem dla organizmu.
W weekend, w którym zmieniamy czas, warto też więcej ćwiczyć lub wybrać się na dłuższy spacer. Rano należy więcej przebywać na zewnątrz, bo światło dzienne lepiej przygotowuje organizm do nowej aktywności.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Niemcy. Multigenowy test raka piersi refundowany przez kasy chorych
- PE. Pisemne oświadczenie w sprawie zwalczania raka piersi w Unii Europejskiej
- Pod względem liczby popełnianych błędów odwodnieni kierowcy nie ustępują nietrzeźwym!
- Im niżej, tym lepiej - najnowsze wyniki badań wskazują, że ryzyko zawałów serca i udarów mózgu jest tym niższe, im niższy jest poziom cholesterolu LDL
- Zdrowa dieta bez mięsa
- Alkaptonuria - rzadka choroba czarnych kości. Nieznane wyniszczające schorzenie, pacjenci bez rozpoznania
- Brytyjczycy wolą bezpieczne metody leczenia
- Strefy wolne od dymu tytoniowego sprzyjają zdrowiu dzieci
- Choroby, które zabijają ponad 2 miliony ludzi rocznie
- Poprawa kondycji fizycznej może przyczynić się do szybszego powrotu do zdrowia kobiet z rakiem piersi
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA