Gastroenterolog. Czynnościowe zaburzenia jelitowe. Zespół jelita drażliwego
Strona główna » Zdrowy Mieszczanin » Gastroenterologia » Czynnościowe zaburzenia jelitowe. Zespół jelita dr…

Czynnościowe zaburzenia jelitowe. Zespół jelita drażliwego

PORADNIK MEDYCZNY. GASTROENTEROLOG

Lek. med. Ewa Wojas

zdrowemiasto.pl | dodane 23-01-2010

Lek. med. Ewa Wojas, redaktor medyczny
 
Zespół jelita drażliwego (IBS - Irritable Bowel Syndrom) to bardzo często występująca, a trudna do leczenia choroba. Ocenia się, że zespół jelita drażliwego (inaczej: zespół jelita nadpobudliwego, zespół jelita nadwrażliwego, zespół spastycznego jelita, okrężnica spastyczna) jest drugim, po przeziębieniach, powodem absencji w pracy i przyczyną co drugiej konsultacji gastrologicznej!

Przyczyna choroby nie jest znana. Nie wykazano zmian anatomicznych odpowiedzialnych za dolegliwości, wiadomo natomiast, że czynniki emocjonalne, dieta, leki oraz zmiany hormonalne mogą pogarszać stan chorego. W tej dość tajemniczej chorobie zdrowy, prawidłowo zbudowany i funkcjonujący (w sensie trawienia i wchłaniania) przewód pokarmowy doznaje różnego rodzaju zaburzeń funkcjonowania: zmianie ulega szybkość pasażu (stąd pojawiają się zaparcia lub/i biegunki), motoryka jelit, pojawia się nieprawidłowa percepcja bólu na bodźce fizjologiczne (rozdęcie jelit pokarmem), nadmierna produkcja śluzu powodowana najprawdopodobniej nadwrażliwością na fizjologicznie występujące bodźce nerwowe. Badania czynnościowe pokazują, że w tej chorobie dochodzi do paradoksów, np. biegunce może towarzyszyć zmniejszona aktywność motoryczna jelit, zaparcia zaś współistnieją ze wzmożoną aktywnością ścian jelita.

Objawy kliniczne choroby to ból brzucha łagodniejący po defekacji (wypróżnieniu), uczucie rozpierania w jamie brzusznej, uczucie niepełnego wypróżnienia po defekacji, w stolcu obecny jest śluz. Jego obecność, będąca dla pacjenta widomym znakiem choroby, nie jest jednak spowodowana uszkodzeniem śluzówki. Obszar skarg zgłaszanych przez pacjentów jest i ogromny, i bardzo różnorodny, może też wykraczać poza dolegliwości przewodu pokarmowego (fibromialgia, bóle głowy, problemy seksualne, itp.).
W postaci zaparciowej często występują: zaparcia jako główny objaw, pojawiające się naprzemiennie z okresami prawidłowego oddawania stolca, napadami bólów o charakterze kolki, często występujących w okolicy okrężnicy; bóle mogą być napadowe, stałe, ostre, tępe, zazwyczaj łagodnieją przy ruchach jelit. Spożycie posiłku może nasilać objawy. Mogą występować wzdęcia, przelewania w jamie brzusznej, nudności, zgaga. Postać biegunkowa charakteryzuje się nagłą potrzebą oddania stolca, często natychmiast po wstaniu z łóżka lub po posiłku. Towarzyszą temu bóle, wzdęcia.

Jak widać, jest to bardzo kłopotliwa dla chorego, bolesna dolegliwość. Niejednoznaczny zespół objawów choroby wymusza na lekarzu bardzo szeroką diagnostykę, wymagającą wielu, często nieprzyjemnych dla pacjenta, badań dodatkowych (wlew doodbytniczy, proktosigmoidoskopia). W leczeniu stosuje się leki objawowe, mające przynieść ulgę w dolegliwościach, poza tym wskazana jest psychoterapia, zalecana regularna aktywność fizyczna. Z leków najczęściej stosowane są: Trimebutina, Mebeveryna, Cholestyramina, Loperamid, łagodne leki przeciwdepresyjne. I najważniejsze - dieta.

Dieta pacjenta z zespołem jelita wrażliwego nie musi odbiegać od normy. Należy indywidualnie komponować jadłospis, unikając potraw mających negatywny wpływ na stan chorego. I tak eliminacji podlegają (najczęściej) potrawy wzdymające, takie jak np. fasola, kapusta. Spożywanie fruktozy (cukru występującego w owocach) może pogarszać stan chorego i zmuszać do eliminacji owoców; z jadłospisu znikają wtedy jabłka, soki winogronowy i grejpfrutowy, banany, rodzynki, suszone owoce, orzechy. Jednak nie ma potrzeby eliminowania tych pokarmów, jeśli ich spożycie nie nasila dolegliwości. Krótko mówiąc, jeśli chory na IBS dobrze toleruje kapuchę i grochówkę, to niech je zjada na zdrowie. A jeśli nie - wiadomo.
W postaci zaparciowej zaleca się spożywanie dużych ilości błonnika, do dawki maksymalnej (czyli 30g na dobę). I tu pojawia się problem. Błonnik sprzyja wzdęciom, powoduje gazy. W takiej sytuacji zaleca się ograniczenie ilości błonnika do dawki dobrze tolerowanej. Można też próbować zastąpić powszechnie stosowany błonnik pszenny innym rodzajem włókna pokarmowego, np. pektynami (najbardziej dostępna jest pektyna jabłkowa). Można próbować innych pomysłów na zwiększenie mas kałowych i zatrzymanie wody w świetle jelita grubego (to są "zadania" błonnika). Zastanawiam się nad niemielonym siemieniem lnianym lub nasionami babki plesznik. Te nasionka mogą pomóc w problemie zaparć, a być może nie będą tak "nietowarzyskie" jak otręby. Jeśli błonnik pochodzi z tabletek błonnikowych, dobrze jest spojrzeć na ich skład. Błonnik owsiany, pektyny, gumy, agar, wymienione powyżej nasionka powinny sprawiać mniej problemów niż błonnik z pszenicy. Tabletki błonnikowe powinny być popijane dużą ilością wody. No i eliminacja potraw oraz produktów nasilających dolegliwości.

Lek. med. Ewa Wojas, 23-01-2010, zdrowemiasto.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe