Wojcieszek: leczenie nowotworów dostępne, ludzie muszą się badać
INFORMATOR. Kraj

Fot. NCI
W Polsce leczenie nowotworów na wysokim poziomie jest dostępne dla każdego chorego, jest też wiele programów badań profilaktycznych. Polacy wciąż jednak za rzadko z nich korzystają i choroba jest często wykrywana w późnym stadium - ocenia dr Andrzej Wojcieszek.
Dr Wojcieszek jest prezesem śląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, organizatorem sobotniego dnia otwartego w Centrum Onkologii-Instytucie im. M. Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. W sobotę Polska Unia Onkologii zoorganizowała już po raz 11. dzień otwarty w placówkach onkologicznych w całym kraju.
"Wciąż brakuje odzewu społeczeństwa w sprawie nowotworów, a jednocześnie Polacy oczekują w tej dziedzinie cudu. W 2009 r. wysłano 14 mln zaproszeń na mammografię dla pań, zgłosiło się 3,8 mln kobiet. W województwie śląskim od lat jest w tej sprawie gigantyczna propaganda, osiągnęliśmy stosunkowo dużą zgłaszalność i nie tylko w dużych miastach, również w tych mniejszych, na obrzeżu. Już widzimy, że krzywa, liczba zachorowań dalej rośnie, ale umieralność spada. Łapiemy więc chore we wcześniejszych stadiach" - powiedział PAP dr Wojcieszek.
"Jeśli chodzi o zgłaszalność na badania profilaktyczne w Polsce, nie uzyskaliśmy efektu kuli śniegowej. Zgodnie ze światowymi standardami, jeżeli w programie profilaktycznym zgłaszalność wynosi 70 proc., to uzyskujemy wartość oczekiwaną. A u nas sięga ona ledwo jednej trzeciej" - zaznaczył.
Wojcieszek podkreślił, że chorzy na nowotwory nie mają już także problemów z dostępem do nowoczesnego leczenia - w gliwickim instytucie osoba chora na raka czeka na wizytę zaledwie 2-5 dni. "Piłeczka jest więc teraz po stronie społeczeństwa - trzeba się badać" - powiedział.
Właśnie przełamaniu strachu przez rakiem i pokazaniu nowoczesnych możliwości jego leczenia służy dzień otwarty w gliwickim instytucie. W placówce nie organizowano w sobotę badań, a jedynie program edukacyjny: pogadanki o tym, jak powstaje rak, jak można go zobaczyć dzięki współczesnym metodom obrazowania i jak z nim wygrać.
Goście mogli też zwiedzać szpital, oglądając m.in. cyklotron, sprzęt do pozytonowej emisyjnej tomografii oraz najnowszy nabytek placówki - pierwsze w Polsce urządzenie Cyberknife do supernowoczesnej metody radioterapii, pozwalające niezwykle precyzyjnie i szybciej leczyć wiele nowotworów.
Dr Wojcieszek jest prezesem śląskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, organizatorem sobotniego dnia otwartego w Centrum Onkologii-Instytucie im. M. Skłodowskiej-Curie w Gliwicach. W sobotę Polska Unia Onkologii zoorganizowała już po raz 11. dzień otwarty w placówkach onkologicznych w całym kraju.
"Wciąż brakuje odzewu społeczeństwa w sprawie nowotworów, a jednocześnie Polacy oczekują w tej dziedzinie cudu. W 2009 r. wysłano 14 mln zaproszeń na mammografię dla pań, zgłosiło się 3,8 mln kobiet. W województwie śląskim od lat jest w tej sprawie gigantyczna propaganda, osiągnęliśmy stosunkowo dużą zgłaszalność i nie tylko w dużych miastach, również w tych mniejszych, na obrzeżu. Już widzimy, że krzywa, liczba zachorowań dalej rośnie, ale umieralność spada. Łapiemy więc chore we wcześniejszych stadiach" - powiedział PAP dr Wojcieszek.
"Jeśli chodzi o zgłaszalność na badania profilaktyczne w Polsce, nie uzyskaliśmy efektu kuli śniegowej. Zgodnie ze światowymi standardami, jeżeli w programie profilaktycznym zgłaszalność wynosi 70 proc., to uzyskujemy wartość oczekiwaną. A u nas sięga ona ledwo jednej trzeciej" - zaznaczył.
Wojcieszek podkreślił, że chorzy na nowotwory nie mają już także problemów z dostępem do nowoczesnego leczenia - w gliwickim instytucie osoba chora na raka czeka na wizytę zaledwie 2-5 dni. "Piłeczka jest więc teraz po stronie społeczeństwa - trzeba się badać" - powiedział.
Właśnie przełamaniu strachu przez rakiem i pokazaniu nowoczesnych możliwości jego leczenia służy dzień otwarty w gliwickim instytucie. W placówce nie organizowano w sobotę badań, a jedynie program edukacyjny: pogadanki o tym, jak powstaje rak, jak można go zobaczyć dzięki współczesnym metodom obrazowania i jak z nim wygrać.
Goście mogli też zwiedzać szpital, oglądając m.in. cyklotron, sprzęt do pozytonowej emisyjnej tomografii oraz najnowszy nabytek placówki - pierwsze w Polsce urządzenie Cyberknife do supernowoczesnej metody radioterapii, pozwalające niezwykle precyzyjnie i szybciej leczyć wiele nowotworów.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 07-02-2011





