Prof. Siemionow o technologiach, które rewolucjonizują transplantologię
INFORMATOR. Kraj

Prof. Maria Siemionow
Opracowanie technologii, dzięki której pacjenci po przeszczepie nie będą musieli do końca życia brać leków zrewolucjonizuje transplantologię – uważa prof. Maria Siemionow, której zespół w 2008 r. dokonał pierwszego w USA całkowitego przeszczepu twarzy.
Prof. Maria Siemionow, polska lekarka kierująca zespołem chirurgów z kliniki w Cleveland w stanie Ohio, przyjechała w środę do Wrocławia, aby wziąć udział w konferencji naukowej organizowanej przez Wrocławskie Centrum Badań EIT+.
Chirurg pytana przez dziennikarzy o wyzwania jakie obecnie stoją przed nią i jej zespołem, podkreśliła rolę badań nad technologią, dzięki której pacjenci po przeszczepie nie będą musieli do końca życia brać leków zapobiegających odrzuceniu przeszczepionego organu.
„Prowadzimy te badania od wielu lat (...) Bazujemy na fuzji komórek między dawcą a biorcą przeszczepu, które nazywamy komórkami chimerycznymi. Mam nadzieję, że będą one wspierały przeszczep (...) ponieważ te komórki będą przeszczepiane razem z organem i będą miały element dawcy i element biorcy i przez to organ będzie mniej podatny na odrzucenie” - mówiła profesor. Podkreśliła, że sukces w tym obszarze zrewolucjonizowałby transplantologię.
Profesor, choć od lat związana jest z USA często wraca do Polski. Uważa, że również w kraju możliwe są spektakularne osiągnięcia w dziedzinie transplantologii. „Choćby prof. Jerzy Jabłecki dziś związany z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, który dokonał wielu przeszczepów rąk, czyli organu nietypowego, podobnie jak twarz. Technicznie w Polsce jest możliwe dokonywanie skomplikowanych przeszczepów, ponieważ mamy bardzo dobrych chirurgów” - powiedziała prof. Siemionow.
W grudniu 2008 r. zespół pod kierunkiem prof. Siemionow przeprowadził operację przeszczepu twarzy od zmarłej dawczyni. Zabiegł trwał 22 godziny. Pacjentka, 46-letnia Connie Culp, otrzymała nowy nos, policzki, powieki i górną wargę - w sumie 80 procent twarzy.
Prof. Maria Siemionow, polska lekarka kierująca zespołem chirurgów z kliniki w Cleveland w stanie Ohio, przyjechała w środę do Wrocławia, aby wziąć udział w konferencji naukowej organizowanej przez Wrocławskie Centrum Badań EIT+.
Chirurg pytana przez dziennikarzy o wyzwania jakie obecnie stoją przed nią i jej zespołem, podkreśliła rolę badań nad technologią, dzięki której pacjenci po przeszczepie nie będą musieli do końca życia brać leków zapobiegających odrzuceniu przeszczepionego organu.
„Prowadzimy te badania od wielu lat (...) Bazujemy na fuzji komórek między dawcą a biorcą przeszczepu, które nazywamy komórkami chimerycznymi. Mam nadzieję, że będą one wspierały przeszczep (...) ponieważ te komórki będą przeszczepiane razem z organem i będą miały element dawcy i element biorcy i przez to organ będzie mniej podatny na odrzucenie” - mówiła profesor. Podkreśliła, że sukces w tym obszarze zrewolucjonizowałby transplantologię.
Profesor, choć od lat związana jest z USA często wraca do Polski. Uważa, że również w kraju możliwe są spektakularne osiągnięcia w dziedzinie transplantologii. „Choćby prof. Jerzy Jabłecki dziś związany z Uniwersytetem Medycznym we Wrocławiu, który dokonał wielu przeszczepów rąk, czyli organu nietypowego, podobnie jak twarz. Technicznie w Polsce jest możliwe dokonywanie skomplikowanych przeszczepów, ponieważ mamy bardzo dobrych chirurgów” - powiedziała prof. Siemionow.
W grudniu 2008 r. zespół pod kierunkiem prof. Siemionow przeprowadził operację przeszczepu twarzy od zmarłej dawczyni. Zabiegł trwał 22 godziny. Pacjentka, 46-letnia Connie Culp, otrzymała nowy nos, policzki, powieki i górną wargę - w sumie 80 procent twarzy.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 25-05-2012





