Informatyzacja uczelni konieczna, ale długotrwała
INFORMATOR. Kraj

Fot. Photos8.com
Informatyzacja polskich uczelni wyższych jest procesem bardzo ważnym, ale wymagającym starannego planowania. Nie warto przyspieszać go na siłę - ocenili 30 listopada uczestnicy warszawskiej konferencji inaugurującej program "Nowoczesna Uczelnia".
Uczestnicy spotkania, w którym brali udział naukowcy, przedstawiciele działów informatyki polskich uczelni wyższych i dostawców usług informatycznych, zgodzili się, że z instalacji systemów do wspomagania zarządzania ERP (ang. Enterprise Resource Planning) uczelnie nie mogą zrezygnować, bowiem pozwolą one na budowę zaawansowanych uczelnianych sieci wymiany danych, informacji o studentach i pracownikach naukowych oraz wdrożenia na uczelniach programu e-Administracji.
Jak powiedział w swoim wystąpieniu prof. Marek Kręglewski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kierujący Międzyuniwersyteckim Centrum Informatyzacji (MUCI), w Polsce studiuje obecnie na 458 uczelniach 1,9 mln osób; przy czym w gestii resortu szkolnictwa wyższego pozostają 72 uczelnie państwowe, a 24 należą do innych resortów (reszta to uczelnie prywatne). "Uzgodnienie standardów informatyzacji dla tak wielu wyższych uczelni jest bardzo trudne" - zauważył.
"Bez systemów informatycznych, ochrony i wymiany danych nie poradzimy sobie ze stworzeniem systemu wymiany danych naukowych. Tymczasem w Europie wiele krajów buduje już ponadgraniczne systemy wymiany informacji naukowych. Jeśli do nich nie dołączymy, nauka polska ulegnie marginalizacji" - ocenił. Według prof. Kręglewskiego uczelniane systemy informatyczne powinny składać się m.in. z systemu ERP, ułatwiającego zarządzanie instytucją, systemu do obsługi dydaktyki, systemu do nauczania na odległość oraz systemu bezpieczeństwa, obejmującego identyfikację i autoryzację użytkowników.
W Europie działają dwie organizacje ponadnarodowe zajmujące się tworzeniem standardów informatyzacji i tzw. dobrych praktyk we wdrażaniu systemów IT na uczelniach wyższych - EUNIS (European University Information System) oraz EUA (European University Association). Prócz nich, większość krajów europejskich posiada własne stowarzyszenia lub konsorcja promujące i zajmujące się wdrażaniem systemów informatycznych na uczelniach wyższych. Największe z nich to m.in. niemiecki HiS obejmujący 220 uczelni, francuski CSIESR , także obejmujący 220 uczelni, szwedzki LADOK grupujący 37 uniwersytetów i włoski CINECA (44 uniwersytety i szkoły wyższe). Polski MUCI obejmuje 19 uniwersytetów.
Kręglewski powiedział PAP, że MUCI współpracuje z organizacją LADOK, a szwedzkie standardy wdrażania oprogramowania na uczelniach wyższych "są bardzo uważnie rozpatrywane w Polsce".
Jak zastrzegł na konferencji kierownik ds. Jakości Zaawansowanych Systemów Informatycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim dr Marian Krupa, wdrożenie systemu do wspomagania zarządzania ERP na uczelni wyższej może być trudne i "generować problemy". Jednym z powodów jest to, że systemy ERP oryginalnie były tworzone dla biznesu, co powoduje, że procesy przez nie obsługiwane, a nawet sposób wdrożenia przystosowane są do firm, a nie do wyższych uczelni.
Warszawska konferencja zainaugurowała program "Nowoczesna Uczelnia", mający wspomagać informatyzację uczelni wyższych, prowadzony przez firmy CSF Polska, Microsoft Dynamics (dział aplikacji biznesowych Microsoft) i portal rp.pl. Celem programu jest promowanie systemów informatycznych, pozwalających polskim placówkom naukowym dorównywać do europejskich standardów uczelni wyższych oraz wspomaganie zarządzania zasobami uczelnianymi. Polskie uczelnie zaangażowane w rozwój własnej infrastruktury IT, uczestniczące w programie, mają być wyróżniane specjalnym certyfikatem - złotym, srebrnym lub brązowym, w zależności od postępów w informatyzacji.
Uczestnicy spotkania, w którym brali udział naukowcy, przedstawiciele działów informatyki polskich uczelni wyższych i dostawców usług informatycznych, zgodzili się, że z instalacji systemów do wspomagania zarządzania ERP (ang. Enterprise Resource Planning) uczelnie nie mogą zrezygnować, bowiem pozwolą one na budowę zaawansowanych uczelnianych sieci wymiany danych, informacji o studentach i pracownikach naukowych oraz wdrożenia na uczelniach programu e-Administracji.
Jak powiedział w swoim wystąpieniu prof. Marek Kręglewski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, kierujący Międzyuniwersyteckim Centrum Informatyzacji (MUCI), w Polsce studiuje obecnie na 458 uczelniach 1,9 mln osób; przy czym w gestii resortu szkolnictwa wyższego pozostają 72 uczelnie państwowe, a 24 należą do innych resortów (reszta to uczelnie prywatne). "Uzgodnienie standardów informatyzacji dla tak wielu wyższych uczelni jest bardzo trudne" - zauważył.
"Bez systemów informatycznych, ochrony i wymiany danych nie poradzimy sobie ze stworzeniem systemu wymiany danych naukowych. Tymczasem w Europie wiele krajów buduje już ponadgraniczne systemy wymiany informacji naukowych. Jeśli do nich nie dołączymy, nauka polska ulegnie marginalizacji" - ocenił. Według prof. Kręglewskiego uczelniane systemy informatyczne powinny składać się m.in. z systemu ERP, ułatwiającego zarządzanie instytucją, systemu do obsługi dydaktyki, systemu do nauczania na odległość oraz systemu bezpieczeństwa, obejmującego identyfikację i autoryzację użytkowników.
W Europie działają dwie organizacje ponadnarodowe zajmujące się tworzeniem standardów informatyzacji i tzw. dobrych praktyk we wdrażaniu systemów IT na uczelniach wyższych - EUNIS (European University Information System) oraz EUA (European University Association). Prócz nich, większość krajów europejskich posiada własne stowarzyszenia lub konsorcja promujące i zajmujące się wdrażaniem systemów informatycznych na uczelniach wyższych. Największe z nich to m.in. niemiecki HiS obejmujący 220 uczelni, francuski CSIESR , także obejmujący 220 uczelni, szwedzki LADOK grupujący 37 uniwersytetów i włoski CINECA (44 uniwersytety i szkoły wyższe). Polski MUCI obejmuje 19 uniwersytetów.
Kręglewski powiedział PAP, że MUCI współpracuje z organizacją LADOK, a szwedzkie standardy wdrażania oprogramowania na uczelniach wyższych "są bardzo uważnie rozpatrywane w Polsce".
Jak zastrzegł na konferencji kierownik ds. Jakości Zaawansowanych Systemów Informatycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim dr Marian Krupa, wdrożenie systemu do wspomagania zarządzania ERP na uczelni wyższej może być trudne i "generować problemy". Jednym z powodów jest to, że systemy ERP oryginalnie były tworzone dla biznesu, co powoduje, że procesy przez nie obsługiwane, a nawet sposób wdrożenia przystosowane są do firm, a nie do wyższych uczelni.
Warszawska konferencja zainaugurowała program "Nowoczesna Uczelnia", mający wspomagać informatyzację uczelni wyższych, prowadzony przez firmy CSF Polska, Microsoft Dynamics (dział aplikacji biznesowych Microsoft) i portal rp.pl. Celem programu jest promowanie systemów informatycznych, pozwalających polskim placówkom naukowym dorównywać do europejskich standardów uczelni wyższych oraz wspomaganie zarządzania zasobami uczelnianymi. Polskie uczelnie zaangażowane w rozwój własnej infrastruktury IT, uczestniczące w programie, mają być wyróżniane specjalnym certyfikatem - złotym, srebrnym lub brązowym, w zależności od postępów w informatyzacji.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Dostępna innowacyjna metoda dla pacjentów dializowanych: mniejsze ryzyko powikłań chirurgicznych i krótszy czas rekonwalescencji
- Sezon infekcyjny ruszył. Czy szczepienia powstrzymają falę grypy i RSV?
- Co dalej z leczeniem ostrej porfirii wątrobowej?
- Gdzie bije drugie serce Polaków? W jelitach!
- Rak płuca – wyzwanie współczesnej onkologii. Immunoterapia dla chorych w gorszym stanie sprawności.
- Co dziesiąty pacjent jest narażony na zdarzenie niepożądanepodczas leczenia szpitalnego. Większość szpitali wciąż bez elektronicznego systemu raportowania
- Październik to najlepszy moment, by wzmocnić odporność
- Zapowiadane rozszerzenie wskazań do badań PET/CT to ogromna szansa dla chorych
- Potrzebny program pilotażowy dla pacjentów dializowanych – obecne wyceny procedur nefrologicznych nie odzwierciedlają kosztów leczenia
- Infekcja, która nie boli, a zabija – jak brak podstawowego leczenia prowadzi do dramatycznych konsekwencji?
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA
![]() |


naukawpolsce.pl | dodane 01-12-2010





