Prof. Wróbel: świadomość efektem ubocznym rozwoju mózgu
Strona główna » Poczekalnia » Rozmowy » Prof. Wróbel: świadomość efektem ubocznym rozwoju …

Prof. Wróbel: świadomość efektem ubocznym rozwoju mózgu

POCZEKALNIA. Rozmowy

Ewelina Krajczyńska

naukawpolsce.plnaukawpolsce.pl | dodane 17-03-2010

Fot. PAP / naukawpolsce.pl
 
A czym jest pamięć nieuświadomiona?

W tzw. pamięci nieuświadamianej (proceduralnej) przechowujemy większość procedur naszej komunikacji z otoczeniem, czyli wszystkie reakcje ruchowe: możliwość omijania przedmiotów, oddychanie, chodzenie, fizjologię cyklu dobowego, jak również reakcje emocjonalne. Gdyby nie automatyzm ruchowy, to musielibyśmy myśleć o tym, w jakiej kolejności uruchomić odpowiedniemięśnie, abyprzenieść kończynę do przodu, co nie mieściłoby się w pojemności naszej chwilowej świadomości. Z drugiej strony wiele z tych reakcji możemy nauczyć się świadomie kontrolować.

Czym w takim razie jest pamięć uświadomiona i jak ma się ona do świadomości?

Warto wiedzieć, że praca mózgu jest uświadamiana w bardzo niewielkim stopniu - promila, albo nawet mniej. Zasoby pamięci trwałej przywołujemy do pamięci roboczej (świadomej), gdy potrzebujemy ją porównać z nowymi bodźcami lub faktami. Nasz mózg wykorzystuje ją głównie do myślenia abstrakcyjnego, a nie typowych odruchów życiowych, które zajmują większość procesów naszego mózgu, ale przebiegają w sposób automatyczny. Proste zwierzęta, które nie mają świadomości, przeżywają wyłącznie dzięki takim procesom.

Świadomość nie jest nam potrzebna do znalezienia pokarmu, partnera życiowego i uchronienia się od drapieżców. Mózg rozwijał się po to, aby zapewnić jak najlepsze spełnienie tych celów. Świadomość wykształciła się na marginesie rozwoju mózgu i najprawdopodobniej jej ewolucyjny sukces polega na tym, że możemy dzięki niej myśleć abstrakcyjnie, tworzyć kulturę czy przekazywać wiadomości w formie pisemnej.

W jaki sposób powstają tzw. fałszywe wspomnienia czy tzw. syndrom fałszywej pamięci? Czy możemy sobie "wmówić" że coś się wydarzyło, choć w rzeczywistości nie miało miejsca?

To są przypadki nazywane często syndromem świadka, które wynikają ze stereotypów funkcjonowania mózgu, tzw. halucynacji kojarzeniowych.

Na czym te halucynacje kojarzeniowe polegają?


Większość sytuacji życiowych rozwiązujemy sobie automatyzując je. Kiedy wstajemy rano, to naciskamy guzik budzika, by dłużej nie dzwonił, a później idziemy senni do toalety. Wszystko to mamy „wdrukowane” odruchowo i nie musimy świadomie tych procesów kontrolować. Podobnie dzieje się w zadaniach poznawczych.

W badaniach ludzie pytani o to, kto na widzianym uprzednio przezroczu miał nóż w wagonie metra – w większości wskażą na Murzyna, choć w rzeczywistości był to biały. W sytuacji strachu łatwo możemy przenieść podejrzenie z człowieka białego na czarnego, gdyż czarnoskóry częściej kojarzy nam się z przemocą niż biały. Jeśli idziemy ciemną ulicą i widzimy grupę młodych ludzi, to zaczynamy się bać, bo grupy młodych ludzi wywołuje skojarzenia przemocy. Podobne emocje uruchamiają podobne wspomnienia. Niestety niewiele możemy zrobić, by bronić się przed tego rodzaju halucynacjami.

A co możemy zrobić, by utrzymać nasz mózg i pamięć w dobrej formie przez długie lata?

Jest na to typowa metoda - trzeba używać mózgu aktywnie, a nie biernie. Czyli pracując umysłowo, rozwiązując krzyżówki i czytając, a nie tylko oglądając telewizję.

Dziękuję za rozmowę

***

Tydzień Mózgu obchodzony w kilku miastach Polski między 13 a 20 marca, jest częścią "Światowego Tygodnia Mózgu" (Brain Awareness Week), który odbywa się od 15-20 marca m.in. w Australii, Chinach, Niemczech, Indiach, Iranie, Rosji, RPA, Szwecji, Ugandzie i Wielkiej Brytanii. Inicjatywa ma propagować wiedzę o mózgu oraz budować społeczną świadomość na temat znaczenia badań układu nerwowego.

Ewelina Krajczyńska, 17-03-2010, naukawpolsce.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe