Leczenie niestrawności - czy zawsze trzeba iść do lekarza?
POCZEKALNIA. Szepty
Źródło: verdin.pl
Choćbyśmy restrykcyjnie dbali o dietę, raz na jakiś czas i tak dopadnie nas niestrawność. W zależności od tego jak wrażliwy jest nasz układ pokarmowy, możemy liczyć się z tym, że zjedzenie określonych potraw wywoła uciążliwe dolegliwości. Znamy je doskonale: uczucie przepełnienia (tzw. „ołów w żołądku”), wzdęcia, ból, często zgaga. Ideałem byłoby przyspieszenie trawienia, tak by felerna treść pokarmowa jak najszybciej opuściła nasz organizm. Jeśli pofolgowaliśmy sobie i zjedliśmy coś, co nam może szkodzić, powinniśmy wspomóc żołądek i jelita, aby poradziły sobie z problemem.
Objawy niestrawności żołądka? Płynny ołów w środku...
Objawy niestrawności żołądka pojawiają się niemal natychmiast po zjedzeniu czegoś szkodliwego – zbyt tłustego, smażonego, kilka razy odgrzewanego albo po prostu zbyt dla nas ciężkostrawnego. Zamiast uczucia sytości i błogości pojawia się charakterystyczne uczucie przepełnienia, przejedzenia, ciężkości. Nie pomaga ani wypicie dodatkowej szklanki wody, ani chwila sjesty. Dyskomfort nasila się, dołączają gazy, zgaga albo kłopotliwe odbijanie się. Niestrawność często łączy się z bólem, kłuciem i mdłościami. Jeśli felerny posiłek spożyliśmy w ciągu dnia i przed nami jeszcze sporo pracy, trzeba działać szybko. Ulgę może przynieść wypicie miętowej herbaty albo zażycie pastylki bazującej na ziołowych wyciągach przyspieszających trawienie. Ważne, by preparat, po który sięgniemy wspomagał także funkcje wątroby, bo choć dokucza nam ból żołądka, na to, by pożywienie zostało szybciej strawione pracuje cały układ pokarmowy. Oczywiście można uznać, że skoro istnieją preparaty, dzięki którym niestrawność żołądka prędko ustępuje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby uparcie trzymać się swojej niezdrowej diety – w końcu zawsze można sięgnąć po pastylkę czy zaparzyć herbatę. Ne w tym jednak rzecz. Złe nawyki żywieniowe prędzej czy później odbiją się na naszym zdrowiu – to nie tylko na układzie pokarmowym. Bagatelizując objawy niestrawności możemy doprowadzić do rozwoju stanów zapalnych śluzówki żołądka i jelit. Zła dieta bywa przyczyną zaparć albo rozwolnień utrudniających codzienne funkcjonowanie. Układ pokarmowy, zwłaszcza jelita, odpowiedzialne są za naszą odporność. Jeśli więc z nim igramy, igramy z ogniem.
Doraźnie czy długofalowo?
Doraźne leczenie niestrawności nie może być metodą regulującą nasze stosunki ze światem śmieciowego jedzenia. Żołądek i wątroba mają ograniczone możliwości regeneracji. Warto więc traktować ziołowe suplementy diety niwelujące niestrawność żołądka jako koło ratunkowe. Na co dzień zaś konieczna jest zmiana przyzwyczajeń żywieniowych. O czym pamiętać?
Żadna tabletka ani herbata nie pomoże, jeśli codziennie katować będziemy nasz żołądek wszystkimi produktami z listy zakazanych. Tylko systematyczność w walce ze złymi nawykami żywieniowymi może sprawić, że poczucie „zalanego do żołądka ołowiu” opuści nas na dobre. Miną też jak ręką odjął poczucie ciężkości i opuchnięcia całego ciała związane z zatrzymywaniem się w organizmie wody (powód? – nadmiar soli) oraz złe samopoczucie spowodowane faktem, że zapychaliśmy się zamiast odżywiać. Leczenie niestrawności jest wprawdzie proste, ale przecież nie można doprowadzić do stanu, w którym traktować będziemy najdoskonalsze nawet suplementy diety ratujące przed niestrawnością Verdin jak stałą składową każdego posiłku.
Objawy niestrawności żołądka? Płynny ołów w środku...
Objawy niestrawności żołądka pojawiają się niemal natychmiast po zjedzeniu czegoś szkodliwego – zbyt tłustego, smażonego, kilka razy odgrzewanego albo po prostu zbyt dla nas ciężkostrawnego. Zamiast uczucia sytości i błogości pojawia się charakterystyczne uczucie przepełnienia, przejedzenia, ciężkości. Nie pomaga ani wypicie dodatkowej szklanki wody, ani chwila sjesty. Dyskomfort nasila się, dołączają gazy, zgaga albo kłopotliwe odbijanie się. Niestrawność często łączy się z bólem, kłuciem i mdłościami. Jeśli felerny posiłek spożyliśmy w ciągu dnia i przed nami jeszcze sporo pracy, trzeba działać szybko. Ulgę może przynieść wypicie miętowej herbaty albo zażycie pastylki bazującej na ziołowych wyciągach przyspieszających trawienie. Ważne, by preparat, po który sięgniemy wspomagał także funkcje wątroby, bo choć dokucza nam ból żołądka, na to, by pożywienie zostało szybciej strawione pracuje cały układ pokarmowy. Oczywiście można uznać, że skoro istnieją preparaty, dzięki którym niestrawność żołądka prędko ustępuje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby uparcie trzymać się swojej niezdrowej diety – w końcu zawsze można sięgnąć po pastylkę czy zaparzyć herbatę. Ne w tym jednak rzecz. Złe nawyki żywieniowe prędzej czy później odbiją się na naszym zdrowiu – to nie tylko na układzie pokarmowym. Bagatelizując objawy niestrawności możemy doprowadzić do rozwoju stanów zapalnych śluzówki żołądka i jelit. Zła dieta bywa przyczyną zaparć albo rozwolnień utrudniających codzienne funkcjonowanie. Układ pokarmowy, zwłaszcza jelita, odpowiedzialne są za naszą odporność. Jeśli więc z nim igramy, igramy z ogniem.
Doraźnie czy długofalowo?
Doraźne leczenie niestrawności nie może być metodą regulującą nasze stosunki ze światem śmieciowego jedzenia. Żołądek i wątroba mają ograniczone możliwości regeneracji. Warto więc traktować ziołowe suplementy diety niwelujące niestrawność żołądka jako koło ratunkowe. Na co dzień zaś konieczna jest zmiana przyzwyczajeń żywieniowych. O czym pamiętać?
- Jemy o stałych porach – najlepiej, by było to pięć posiłków dziennie
- Zgodnie z najnowszą piramidą zdrowego żywienia dajemy priorytet surowym warzywom, owocom, wodzie i… ruchowi.
- Staramy się jeść produkty jak najmniej przetworzone: smażenie w głębokim tłuszczu, wielokrotne odgrzewanie/odsmażanie uznajemy za wyższą konieczność i sięgamy po te sposoby tak często, jak po śmieciowe jedzenie na mieście – czyli najrzadziej jak to tylko możliwe
- Unikamy słodyczy zawierających tłuszcz palmowy i nasycone kwasy tłuszczowe, syrop glukozowo-fruktozowy czy barwniki. Objawów niestrawności często nie wiążemy z nadmiernym spożyciem słodyczy, tymczasem wrzucając do żołądka kolejny batonik dajemy naszemu układowi pokarmowemu doskonały powód do irytacji.
- Pijemy dużo wody niegazowanej, żeby utrzymać stały rytm pracy jelit i, co za tym idzie, wypróżnień.
Żadna tabletka ani herbata nie pomoże, jeśli codziennie katować będziemy nasz żołądek wszystkimi produktami z listy zakazanych. Tylko systematyczność w walce ze złymi nawykami żywieniowymi może sprawić, że poczucie „zalanego do żołądka ołowiu” opuści nas na dobre. Miną też jak ręką odjął poczucie ciężkości i opuchnięcia całego ciała związane z zatrzymywaniem się w organizmie wody (powód? – nadmiar soli) oraz złe samopoczucie spowodowane faktem, że zapychaliśmy się zamiast odżywiać. Leczenie niestrawności jest wprawdzie proste, ale przecież nie można doprowadzić do stanu, w którym traktować będziemy najdoskonalsze nawet suplementy diety ratujące przed niestrawnością Verdin jak stałą składową każdego posiłku.
Poinformuj znajomych o tym artykule:
Inne w tym dziale:
- Podnośniki koszowe, usługi dźwigowe. Bydgoszcz REKLAMA
- Żylaki. Leczenie żylaków kończyn dolnych. Bydgoszcz, Inowrocław, Chojnice, Tuchola. REKLAMA
- Ortopeda. Chirurgia ortopedyczna. Medycyna sportowa. Warszawa REKLAMA
- Jak kawa wpływa na ciśnienie krwi?
- Sposoby na śnieżnobiały uśmiech: jak chronić zęby przed utratą białego koloru?
- Przeziębienie i osłabienie organizmu – jak wspierać organizm podczas zimy?
- Jak dobrać fotel zabiegowy do gabinetu - na co warto zwrócić uwagę?
- Stan zapalny kolana jak radzić sobie z bólem?
- Jak wygląda wizyta u psychoterapeuty?
- Jak utrzymać optymalne nawilżenie skóry?
- Fit Apetit - zrzucisz wagę nawet po czterdziestce!
- Tran w tabletkach, syropie i żelkach dla dzieci - które wybrać?
- Złota trójka - trzy skuteczne zioła na dnę moczanową
- Wszystkie w tym dziale
REKLAMA