Co Twoje dziecko wie o seksie?
Strona główna » Poczekalnia » Rozmowy » Co Twoje dziecko wie o seksie?

Co Twoje dziecko wie o seksie?

POCZEKALNIA. Rozmowy

MM, AW, PPK

zdrowemiasto.pl | dodane 17-09-2013

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Odpowiedzialne życie seksualne to rozważne traktowanie własnej sfery seksualnej i świadome podejmowanie decyzji opartej na rzetelnej edukacji seksualnej. O znaczeniu edukacji seksualnej, która powinna być rozpoczynana już w domu rodzinnym, w oparciu o porozumienie i dialog, uwzględniający zarówno perspektywę rodziców, jak i ich dzieci, Paulina Młynarska i Alicja Nauman w rozmowach z ekspertami: Aleksandrą Jodko-Modlińską - psychologiem, prof. dr hab. n. med. Violettą Skrzypulec-Plintą - seksuologiem oraz dr. n. med. Grzegorzem Południewskim - ginekologiem-położnikiem.

„Kochaj i rozmawiaj”
to poradnik, który powstał na kanwie rozmów matki z córką. Kobiety: młoda, 21-letnia i dojrzała, 43-letnia mówią w nim o miłości, bliskości i szacunku, o odpowiedzialności ale też o znaczeniu dialogu w relacjach między rodzicami i młodzieżą. Opowiadają o swoich doświadczeniach, wspólnie wspominają jak na przestrzeni lat zmieniły się zasób wiedzy i dostępność do edukacji seksualnej. Pokonują barierę wstydu. Zwracają uwagę na rolę antykoncepcji w kształtowaniu postaw świadomego rodzicielstwa. Zadają pytania i szukają odpowiedzi na wiele tematów tabu związanych z seksualnością człowieka.

Fragment

Alicja Nauman: Mamo, skąd za Twoich czasów brały się dzieci?

Paulina Młynarska: Za moich czasów… Czyli pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku dzieci brały się z kapusty albo przynosił je bocian. Niektórzy na podwórku byli też przekonani, że kupuje się je w sklepie. Snuliśmy na ten temat niekończące się dywagacje w piaskownicy i pod trzepakiem.
Co jakiś czas, zwłaszcza ci, którzy mieli starsze rodzeństwo (jak ja), przynosili różne rewelacje. Cennym źródłem tajemnej wiedzy były też popularne wyliczanki i wierszyki o relacjach damsko-męskich, z których jasno wynikało, że do pojawienia się dziecka potrzebne są wcześniej specjalne kontakty mężczyzny i kobiety.
Nie przesadzę, mówiąc, że to była jedna z naszych największych obaw: „wpadka”, a potem nieplanowany ślub.

Alicja Nauman: Niedawno rozmawiałam na ten temat z kolegą. Opowiadał mi, że jego bliski przyjaciel został zmuszony przez rodziców swoich i swojej dziewczyny do wzięcia z nią ślubu ze względu na ciążę. Chłopak jest załamany, bo tej dziewczyny wcale nie kocha i nigdy nie planował spędzenia z nią reszty życia. Opowiadając mi tę historię, mój kolega stwierdził, że bardzo chciałby być kiedyś ojcem, ale jedną z najgorszych rzeczy, jakie mogłyby mu się obecnie przydarzyć, to zostać nim teraz... Nie kryje, że właśnie dlatego chce się wyszumieć. Dopiero później założyć rodzinę i nie żałować, że nie miał czasu na szaleństwa. Oboje podczas tej rozmowy zgodziliśmy się, że nie chodzi nam o to, żeby przeciągać decyzję o założeniu rodziny w nieskończoność. Fajnie, jeżeli rodzicielstwo jest częścią młodości. Ma się wtedy więcej siły na zajmowanie się dziećmi i nie ma wrażenia przepaści pokoleniowej, która często występuje w przypadkach, gdy ludzie późno decydują się na dziecko. Mimo wszystko dobrze by było też być chociaż w minimalnym stopniu gotowym na rodzicielstwo i mieć poczucie, że to właśnie z tą osobą, z którą jesteśmy, chcemy zakładać rodzinę. To są rozważania czysto teoretyczne. Mam świadomość, że życie nieraz bywa dużo bardziej zaskakujące i skomplikowane. W kwestii macierzyństwa wolałabym, na tyle, na ile to możliwe, nie zdawać się na przypadek.

Paulina Młynarska: A jak to było dwadzieścia lat później?


Alicja Nauman: To, skąd się biorą dzieci, nigdy nie było dla mnie tajemnicą. Odkąd pamiętam, bardzo mnie to ciekawiło. Zupełnie naturalnie zaczęłam Cię o to wypytywać. Było to jednak na tyle wcześnie, że ten temat nie pojawiał się jeszcze podczas wspólnych zabaw z innymi dziećmi. To Ty byłaś moim bezpośrednim źródłem informacji.

Paulina Młynarska:
Później pracowałam we Francji jako niania pewnego pięcioletniego chłopczyka. Któregoś dnia sprzątaliśmy razem łazienkę, a on znalazł na podłodze opakowanie z tabletkami antykoncepcyjnymi swojej mamy i od razu wypalił: „Lepiej zaniosę to do sypialni rodziców, żeby się nie zgubiło! To są pigułki, żeby nie było dzidziusia! Mama i tata nie chcą mieć teraz drugiego dzidziusia!”. Ten dzieciak pewnie już wiedział, skąd się biorą dzieci i do czego służą pigułki! Wtedy postanowiłam, że też będę w przyszłości o tym wszystkim rozmawiać ze swoim dzieckiem i nie pozwolę, by tak ważne sprawy omawiało ono na przykład pod śmietnikiem z podwórkowymi kolegami czy koleżankami.

Alicja Nauman: Jak sądzisz, dlaczego dorośli z wami o tym nie rozmawiali?


Paulina Młynarska: Nie wiem. Moim zdaniem pruderyjne podejście do seksu pokolenia naszych dziadków tego nie tłumaczy. Ba, to babcie często chętniej odpowiadały wtedy na trudne pytania dziewczynek niż matki! Wychowałam się w inteligenckim środowisku, w domu pełnym książek, gdzie można by wymagać większej świadomości dziecięcych potrzeb. Ale jak się okazuje, to całkowite milczenie w sprawach seksu było wspólnym doświadczeniem dzieci mojego pokolenia ze wszystkich środowisk. Moje koleżanki z robotniczych domów wiedziały równie mało jak ja. Przypominam, że w tamtych czasach nie istniały prywatne szkoły dla osób, których rodzice lepiej zarabiali. Wszyscy uczyliśmy się w podstawówce, która była jednolitą placówką.

Alicja Nauman: A kiedy Ty poczułaś instynkt macierzyński?


Paulina Młynarska: To, czego doznałam od razu, nazwałabym raczej ogromnym poczuciem odpowiedzialności za Twoje życie w takim czysto praktycznym sensie. Nie mogłam znieść myśli, że mogłoby Ci być zimno, niewygodnie albo że jesteś głodna. Prawie cały czas nosiłam Cię na rękach lub w nosidełku. Od razu też nawiązałam z Tobą niezwykle silną więź… Byłam szczęśliwa jako mama.
---

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Jakie zagrożenia niesie czerpanie wiedzy z Internetu?

Aleksandra Jodko-Modlińska: Internet jest skarbnicą wiedzy. To, co psychologowie nazywają IAS – internetową aktywnością seksualną, niesie za sobą wiele korzyści: w Internecie można znaleźć informacje dotyczące zdrowia, antykoncepcji, sztuki miłosnej, można skorzystać nawet z pewnych form pomocy psychologicznej i medycznej. Trzeba jednak pamiętać, że informacje z Internetu nie uwzględniają indywidualnych potrzeb, zróżnicowanych stanów chorobowych, osobistych doświadczeń i oczekiwań. Poza tym nie jest to miejsce intymne, w Sieci nie nauczymy się budować relacji, nie zobaczymy prawdziwego zbliżenia seksualnego – zdjęcia i filmy, które tam znajdziemy, będą upiększone, wyidealizowane, a często też spatologizowane. Czerpanie wiedzy o seksualności z Internetu może wystraszyć, zniechęcić, zniekształcić obraz tego, co powinno być intymnym doświadczeniem dwojga ludzi. Poza tym Internet jest też śmietnikiem – z niego jeden z moich pacjentów dowiedział się, że wstrzyknięcie szamponu do cewki moczowej jest skuteczną metodą antykoncepcyjną, bo szampon zabija plemniki. W Sieci młode dziewczyny przekazują sobie informacje, że bezpieczną i naturalną metodą sterowania płodnością jest uprawianie seksu w trakcie miesiączki. Oczywiście obydwa te twierdzenia są absolutnie fałszywe. Ponadto można znaleźć tam jeszcze wiele skrajnych innych opinii przedstawionych w formie faktów, że np. masturbacja szkodzi zdrowiu, małżeństwa stosujące antykoncepcję rozwodzą się częściej niż te, które jej nie stosują, a stosunek przerywany skutecznie chroni przed ciążą.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Kiedy możemy mówić o „dobrze przeżytej” inicjacji seksualnej, a kiedy może ona być traumatyczna?

Aleksandra Jodko-Modlińska: Dobra inicjacja seksualna to taka, która jest wynikiem zaangażowania dwóch szanujących się osób, wspólnie podejmujących decyzję o rozpoczęciu współżycia, które potrafią rozmawiać o swojej seksualności, potrzebach i obawach oraz są do tego przygotowane – również pod względem ochrony przed niepożądanymi konsekwencjami, takimi jak nieplanowana ciąża i ewentualne choroby. Dobra inicjacja seksualna wcale nie oznacza wspaniałego kontaktu seksualnego – najczęściej z powodu lęku, napięcia, braku wprawy takie współżycie przebiega inaczej niż miłosne uniesienia przedstawiane w komediach romantycznych. I nie ma w tym nic złego. Inicjacja to często początek uczenia się swoich potrzeb i preferencji, uczenia się tej drugiej osoby, wzajemnego dopasowywania. I w tym sensie dobra inicjacja to taka, po której czujemy się sobie bliżsi,
bo podzieliliśmy się czymś najbardziej intymnym.
---

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Co to właściwie znaczy „odpowiedzialne życie seksualne”?


Violetta Skrzypulec-Plinta: Odpowiedzialne życie seksualne to rozważne traktowanie własnej sfery seksualnej i świadome podejmowanie decyzji opartej na rzetelnej edukacji seksualnej. Odpowiedzialne życie seksualne to świadomość własnej seksualności, w tym świadome i rozsądne stosowanie metod i środków antykoncepcyjnych. Odpowiedzialne życie seksualne to również zapobieganie HIV/AIDS i różnym innym chorobom przenoszonym drogą płciową poprzez stosowanie prezerwatywy, która chroni nas i partnera przed tego typu chorobami. Odpowiedzialne życie seksualne to wreszcie odpowiedzialne traktowanie intymnej relacji z partnerem, opartej na wzajemnym zaufaniu, to odpowiedzialność za siebie i drugą osobę, to… świadome macierzyństwo. Musimy wiedzieć, że kobiety i mężczyźni bardzo różnią się w swoim podejściu do seksu: Paulo Coelho pisał, że seks dla mężczyzny trwa jedenaście minut, a znany polski seksuolog mówi, że zaledwie siedem. Tymczasem kobieca seksualność jest niezwykle złożona i składa się na nią wiele czynników: od przekonań wyniesionych z domu po uwarunkowania czysto biologiczne. Nie musimy być ofiarami ze stron Czarnej księgi kobiet Christine Ockrent. Możemy same decydować o tym, z kim, jak długo i w jakich warunkach uprawiać seks. I mamy pełne prawo do czerpania z niego radości.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Jak przygotować się do rozpoczęcia życia seksualnego?


Violetta Skrzypulec-Plinta: Emocje, które towarzyszą nam przed inicjacją seksualną, są wielkie i jednocześnie potrafią być skrajne. Z jednej strony ogarnia nas ekscytacja i ciekawość, z drugiej jest to niepewność, czy zdołamy podołać wymaganiom partnera. Przeżywamy niepokój – przed czymś nowym i nieznanym, a także strach przed ciążą, chorobami przenoszonymi drogą płciową. Będzie łatwiej, jeśli ten pierwszy raz odbędzie się z osobą, którą darzymy zaufaniem, uczuciem i oczywiście, która je odwzajemnia. I warto na ten moment poczekać… Naprawdę, bo seks jest bardzo ważnym elementem życia. Dobre przygotowanie to edukacja seksualna od najmłodszych lat. Ale taka rzetelna, wyniesiona z domu i ławki szkolnej. Podstawą rozpoczęcia życia seksualnego powinna być wcześniejsza wizyta dziewczyny u ginekologa, który po przeprowadzeniu badania i zweryfikowaniu stanu zdrowia może zalecić odpowiednią metodę antykoncepcyjną.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Przeciwnicy edukacji seksualnej twierdzą, że zachęca ona do przedwczesnego podejmowania życia seksualnego.

Violetta Skrzypulec-Plinta: Nie ma żadnych badań, które by to potwierdzały. Przeciwnie, pokazanie, że warto poczekać z rozpoczęciem współżycia, przedstawienie konsekwencji niezabezpieczonego stosunku seksualnego przyczyniają się do opóźnienia inicjacji, a co za tym idzie, do zmniejszenia liczby ciąż młodocianych, która w Polsce w ostatnich latach niepokojąco wzrosła. Promowanie abstynencji seksualnej nie zawsze prowadzi do wstrzemięźliwości, zważywszy że w mediach mamy przesyt treści dotyczących seksu, które dosłownie „kapią z ekranów i gazet”. Statystycznie każdy nastolatek odbiera dziennie około czternastu tysięcy bodźców związanych z seksualnością. Dziś seks stał się dla wielu nastolatków ucieczką od problemów w szkole, co doskonale pokazano w filmie Galerianki Katarzyny Rosłaniec. Dlatego bardzo istotne jest prowadzenie odpowiedniej edukacji seksualnej młodych, która wskaże, jak uniknąć wielu osobistych dramatów życiowych. Zgodnie z przepisami prawa obowiązującymi w Polsce o leczeniu młodej dziewczyny do szesnastego roku życia, w tym przepisaniu antykoncepcji, decyduje rodzic lub opiekun prawny po konsultacji z lekarzem. Między szesnastym a osiemnastym rokiem życia wymagana jest podwójna zgoda, tj. rodzica lub opiekuna prawnego i samej zainteresowanej. Fakt rozpoczęcia współżycia po szesnastym roku życia nie może być przez lekarza zatajany przed opiekunami.
---

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Zastanówmy się jeszcze nad sytuacją, gdy doszło do stosunku bez zabezpieczenia.

Grzegorz Południewski:
Należy możliwie jak najszybciej zgłosić się do lekarza. W sytuacjach awaryjnych (po niezabezpieczonym stosunku lub w przypadku niepowodzenia zastosowanej metody antykoncepcyjnej) istnieje możliwość zastosowania antykoncepcji awaryjnej (inaczej nazywanej pigułką „po” lub antykoncepcją postkoitalną). Zastosowana w odpowiednim czasie, daje możliwość zapobieżenia nieplanowanej ciąży.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: A czym pigułka „po” różni się od pigułki wczesnoporonnej?

Grzegorz Południewski: Różnica jest ogromna! Zanim plemniki dotrą do komórki jajowej, mija czasem nawet do dwudziestu czterech godzin. Owulacja może wystąpić z opóźnieniem trzech, czterech dni. Tak więc do spotkania plemnika z komórką jajową może dojść nawet cztery dni po stosunku lub później. Zapłodnienie ma miejsce w jajowodzie, ale „wędrówka” komórki jajowej w kierunku macicy trwa około pięciu, sześciu dni. Zatem od stosunku do momentu, kiedy dochodzi do ciąży, czyli zagnieżdżenia się komórki jajowej w ścianie macicy, może minąć nawet ponad tydzień. Główny mechanizm działania pigułki „po” polega na opóźnieniu lub hamowaniu owulacji.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Wymarzona edukacja seksualna?


Grzegorz Południewski: Podzielona między dom a szkołę. W domu na pewno ta wczesna: już od chwili, gdy dziecko jest świadome własnej płci. Bazująca na akceptacji ludzkiego ciała takiego, jakim jest, bez fałszywego wstydu i wypierania różnic dzielących chłopców i dziewczynki. W szkole dwunastoletnie dzieci powinny już uczyć się o tym, co jest biologiczne w seksualności. Nie figur Kamasutry, ale konsekwencji i higieny życia seksualnego. Ten przedmiot nie musi nazywać się „wychowanie seksualne”, bo taka nazwa stygmatyzuje i budzi niezdrowe emocje. Ale niech przekazuje rzetelną wiedzę, zwłaszcza że paradoksalnie właśnie teraz, gdy dostęp do wiedzy jest za sprawą Internetu tak łatwy, młodzi ludzie są bardzo pogubieni. Mając nadmiar informacji, nie wiedzą, co wybrać. Pornografia nie jest wykładnikiem życia seksualnego! Nie może być tak, że młoda dziewczyna wie, jak wygląda wyuzdany, zupełnie nieprzystający do rzeczywistości seks, a nie wie, że jeśli została  wykorzystana, może, zgłaszając się szybko po pomoc, zabezpieczyć się przed ciążą czy chorobami przenoszonymi drogą płciową. Seksualność jest dziś wszędzie: treści seksualne pozwalają lepiej sprzedawać pralki i reklamować kosmetyki, a jednocześnie można odnieść wrażenie, że młodzi ludzie o konsekwencjach aktywności seksualnej wiedzą coraz mniej. Edukacja seksualna powinna służyć budowaniu w nich poczucia własnej wartości i godności, określaniu swoich potrzeb i przede wszystkim asertywności.

Paulina Młynarska i Alicja Nauman: Czyli posługiwania się magicznym słowem „nie”?

Grzegorz Południewski: To chyba najważniejsze! Dzięki temu powiemy „tak” właściwej osobie.

(...)

Więcej w książce Kochaj i rozmawiaj.

KiRksiazkafront_jpg.jpgKsiążka powstała w ramach drugiej edycji kampanii społecznej „Nie jestem gotowa, aby zostać mamą, jeszcze nie teraz”. Celem projektu jest podniesienie świadomości młodzieży w zakresie seksualności człowieka, z uwzględnieniem roli antykoncepcji w świadomym planowaniu życia. Edycja 2013 podnosi znaczenie dialogu i relacji w kształtowaniu dojrzałych i odpowiedzialnych zachowań seksualnych.
Elementem książki są także dwie sekcje poradnikowe: prawna i dialogu. Mały poradnik prawny, pod redakcją Marty Krawczyńskiej, radcy prawnego z Centrum Praw Kobiet, przybliża najważniejsza przepisy Kodeksu karnego oraz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Aleksandra Jodko-Modlińska, psycholog-seksuolog z SWPS opracowała Mały poradnik dialogu, który pomoże pomóc rodzicom i ich dzieciom rozpocząć i przeprowadzić wartościowe rozmowy o seksualności.

Książkę kupić można na stronie www.kochajirozmawiaj.pl, w księgarni Traffic Club w Warszawie oraz w siedzibie Fundacji MaMa.

MM, AW, PPK, 17-09-2013, zdrowemiasto.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

Warto wiedzieć

Paulina Młynarska (ur. 1970) – dziennikarka radiowa i telewizyjna, blogerka, pisarka. Znana z tego, że nie boi się trudnych pytań. W TVN Style od lat prowadzi popularny talk-show „Miasto kobiet”. Mieszka w Zakopanem, bo kocha wolność i przyrodę. Samotnie wychowała córkę Alicję.
Alicja Nauman (ur. 1992) – studentka etnologii i antropologii kulturowej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tańczy, fotografuje i podróżuje (ostatnio samotnie przez Indie i Nepal). Córka Pauliny.
Violetta Skrzypulec-Plinta – profesor doktor habilitowana nauk medycznych, ginekolog, położnik, endokrynolog, seksuolog. Uhonorowana prestiżową nagrodą Lekarz Przyjacielem Kobiety (jak sama przyznaje, tytuł tego wyróżnienia jest sednem jej powołania). Od trzydziestu lat prowadzi praktykę lekarską, lecząc, edukując i wspierając kobiety z całej Polski, przezwyciężając wraz z nimi choroby. Konsultant wojewódzki w dziedzinie seksuologii. Laureatka nagrody za szczególny wkład interdyscyplinarny w rozwój nauki o seksualności (2011). Pomysłodawczyni programu zdrowotnego „Wiem i nie boję się” koncentrującego się na seksualności osób niepełnosprawnych. Kierownik Katedry Zdrowia Kobiety oraz Zakładu Profilaktyki Chorób Kobiecych i Seksualności Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, a także Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu ww. Uniwersytetu. Przewodnicząca Sekcji Ginekologii Dziecięcej i Dziewczęcej Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, Wiceprzewodnicząca Sekcji Menopauzy i Andropauzy PTG, Przewodnicząca Rady Programowej Fundacji MSD dla Zdrowia Kobiet. Autorka ponad 200 publikacji naukowych. Prywatnie mężatka, matka dorosłej córki, również lekarki. Właścicielka psa rasy golden retriever. Stuprocentowa kobieta o typie naukowca. Ślązaczka. Zimą uwielbia jazdę na nartach albo nurkowanie w rafach koralowych. Miłośniczka twórczości Andy’ego Warhola i dobrego kina.
Aleksandra Jodko-Modlińska – psycholog kliniczny, specjalista pomocy psychologicznej w dziedzinie seksuologii. Wykładowca Wydziału Psychologii Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej i II Kliniki Psychiatrycznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pracuje klinicznie w Poradni Seksuologicznej i Patologii Współżycia, jest biegłą sądową w sprawach cywilnych i karnych.
Prywatnie mama dwuletniego, superekstraodlotowego Ignasia, który co prawda jeszcze nie zapytał: „A skąd się biorą dzieci?”, ale zdążył już pokolorować pierwsze wydanie Sztuki kochania Michaliny Wisłockiej.
Grzegorz Południewski – doktor nauk medycznych, ginekolog-położnik. Od skończenia studiów do 2000 r. pracownik Instytutu Położnictwa i Chorób Kobiecych Akademii Medycznej w Białymstoku na stanowiskach od asystenta do adiunkta. Od 2000 r. do chwili obecnej pracuje w niepublicznym sektorze opieki zdrowotnej w Warszawie. Od 2000 r. wiceprezes, a do 2009 r. prezes Zarządu Głównego Towarzystwa Rozwoju Rodziny w Warszawie. Szczególnie interesują go zagadnienia związane ze zdrowiem reprodukcyjnym (leczenie niepłodności, rozród wspomagany, sposoby planowania rodziny) w Polsce i na świecie, a także popularyzacja wiedzy z zakresu antykoncepcji i edukacji seksualnej. Aktywnie działa na rzecz organizacji pozarządowych promujących zdrowie i prawa reprodukcyjne. Współautor książek przeznaczonych dla młodzieży, z zakresu edukacji seksualnej i antykoncepcji: Z czym do łóżka, Jak uniknąć ciąży – poradnik antykoncepcji, Antykoncepcja czyli świadome macierzyństwo, Antykoncepcja czyli seks na 6. Żonaty, ma troje dzieci w wieku 30, 9 i 4 lat.
REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe