Stomatolog dziecięcy. Świeć przykładem maluchowi
Strona główna » Poczekalnia » Dzieci » Stomatolog dziecięcy. Świeć przykładem maluchowi…

Stomatolog dziecięcy. Świeć przykładem maluchowi

POCZEKALNIA. Dzieci

Bartłomiej Kokeszko

zdrowemiasto.pl | dodane 29-11-2013

Fot. zdrowemiasto.pl
 
Dzieci to niezwykle delikatne istoty, które wymagają starannej opieki, zanim osiągną wiek, w którym będą mogły radzić sobie w życiu same. Nikogo nie dziwi fakt, że dla rodziców bądź opiekunów ich podopieczni nadal pozostają tymi "małymi dziećmi", którymi, mimo ich już dorosłego wieku, nadal chcą się opiekować, troszczyć o nie. O ile zdrowy dorosły człowiek sam może zadbać o swoje sprawy, o tyle maluch zrobić tego nie może. Zdrowie dzieci, ich bezpieczeństwo oraz prawidłowy rozwój zależą od starań osób dorosłych. Dotyczy to również dbałości o prawidłowy rozwój uzębienia malucha. Stan zębów mlecznych ma wpływ na wyżynające się później zęby stałe.

To nie prawda, że rodzimy się bez zębów. Dziecko posiada zalążki pełnego uzębienia ukryte w dziąsłach. Pierwsze tzw. mleczaki wyżynają się najczęściej już w szóstym miesiącu życia dziecka. W trzecim roku życia maluch zwykle ma już pełne uzębienie mleczne. Pierwsze zęby stałe pojawiają się zwykle dopiero w 5-6 roku życia dziecka. Przez kilka lat będą one występowały wraz z mleczakami tworząc tzw. uzębienie mieszane. Najczęściej około 12-tego roku życia pozbywamy się mleczaków i pozostaje nam tylko uzębienie stałe.

Z powodu słabego zmineralizowania tzw. mleczaki są bardzo podatne na bakterie, stąd szybko pojawiająca się i postępująca próchnica nie jest niczym dziwnym. Interwencja stomatologa jest koniecznością, albowiem brak leczenia prowadzi zwykle do powikłań, co w konsekwencji naraża dziecko na konieczność przyjmowania antybiotyków. W wielu przypadkach konieczne może być przedwczesne usunięcie chorych zębów. Ubytki w uzębieniu u dzieci mają wpływ na problemy ze zgryzem.

Pierwsza wizyta z dzieckiem u stomatologa dziecięcego przed ukończeniem 1-go roku życia malucha nie powinna być niczym dziwnym. Dziecko w wieku 3 lat powinno mieć już jedną kontrolną wizytę u dentysty za sobą. Wizyty u stomatologa powinno się powtarzać co 6 miesięcy. Gdy dziecko ukończy 7 lat powinniśmy je zabrać wizytę kontrolną do ortodonty.

Dentysta ma wielkie zęby?

Nie tylko dzieci boją się bólu i stomatologa, który się z nim kojarzy. Wielu dorosłych blednie na widok fotela dentystycznego lub cichego odgłosu wiertła podczas zabiegu. Od najmłodszych lat warto oswajać malucha i z faktem, iż wypadanie mleczaków jest procesem naturalnym, który każdy musiał przejść, i z tym, że dentysta dziecięcy jest jego przyjacielem, który bezboleśnie i wręcz niezauważalnie sprawi, że jego uśmiech znów będzie zdrowy. Wizyty w gabinecie dentysty należy łączyć z elementami zabawy, aby dziecko nie odczuwało przymusu i stresu. Podobnie w formie zabaw należy uczyć malucha systematycznej higieny jamy ustnej i uzębienia.

Świeć przykładem.

Warto pamiętać, że próchnica jest - jak wszystkie choroby o podłożu bakteryjnym - zakaźna. Dbając o zdrowie i zęby naszych pociech należy koniecznie zadbać o własne uzębienie, aby nie narażać dzieci na kontakt z bakteriami z naszych ust (całowanie w usta, oblizywanie smoczka, itp.). Wszyscy chcemy mieć zdrowy uśmiech, świeży oddech i lśniące zęby. W relacji z maluchami i tu też musimy świecić przykładem.

Bartłomiej Kokeszko, 29-11-2013, zdrowemiasto.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------

REKLAMA
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
Czytaj
REKLAMA
Leczymy urazy sportowe