SEKSUOLOG. Nasze pożycie seksualne ustało dawno temu. Jak mam pomóc mężowi?
Strona główna » Seks w Zdrowym Mieście » Seksuolog » Nasze pożycie seksualne ustało dawno temu. Jak mam…

Nasze pożycie seksualne ustało dawno temu. Jak mam pomóc mężowi?

DONIESIENIA LISTONOSZA. SEKSUOLOG

Prof. Bassam Aouill, Monika Trzcińska

ACPP, UKW / zdrowemiasto.pl | dodane 30-04-2009

Ryc. zdrowemiasto.pl
 
Postanowiłam napisać do Was, bo nie bardzo wiem, jak poradzić sobie z tym problemem. Mianowicie mój mąż od kilku miesięcy jest inny, jakiś dziwny, zamknięty w sobie, mało się odzywa itp. Jak z nim o tym rozmawiałam to powiedział, że nie ma chęci do życia, nic go nie cieszy. Nasze pożycie seksualne też ustało dawno temu, nie jest to normalne w jego wieku (ma 36 lat). Jestem tym poważnie zaniepokojona z jednej strony, zła i jest mi przykro - z drugiej, bo uważam, że nie ma powodów, aby wpadał w depresję. Powiedział, że samo przyszło to samo odejdzie. A jest mi też przykro z tego powodu, że w całej tej sytuacji nie bierze mnie pod uwagę, tego że ja też mam uczucia i swoje potrzeby. Że za każdym razem jestem odtrącana i że nie liczy się ze mną. Wraca z pracy do domu późno i szybko zasypia. Kocham mojego męża, ale cała ta sytuacja zaczyna być męcząca, męczą mnie te rozmowy w których to ja mówię i go namawiam na wizytę u lekarza i tłumaczę mu, że nie jestem służącą tylko żoną i kobietą itp. Ja rozumiem, że każdy ma czasem złe samopoczucie, ale on się temu poddał i nie robi nic, żeby z tego wyjść. Po każdym odtrąceniu ja też się tym gryzę, bo zastanawiam się, że to może ze mną jest coś nie tak, skoro mój mąż nie chce ze mną sypiać. A jak go pytam, czy zależy mu na naszym małżeństwie, to niby zależy. Marudził, że jest zmęczony pracą i dojazdami do niej - to kupiliśmy samochód tylko dla niego, teraz wraca z pracy jeszcze później. Zastanawiałam się, czy nie pojawił się ktoś trzeci, ale tę wersję mogę wykluczyć. Doradzcie, proszę, co mam robić, jak postępować? Póki co wymusiłam na nim wizytę u seksuologa, już go zarejstrowałam - jak trzeba będzie to pójdę tam razem z nim. Ale co jeszcze powinnam zrobić? Jak mu pomóc? Jak postępować? Co zrobić, żeby zrozumiał, że problem robi się poważny i sam nie przejdzie. Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc. Sara, lat 32, woj. zachodniopomorskie

Nie znamy przyczyny zachowań Pani męża, ale na pewno jakaś istnieje i trzeba ją znaleźć, aby Państwu pomoc. Pani Saro, przede wszystkim nie należy czynić wyrzutów mężowi, wypominać, że zaniedbuje pani potrzeby, Wasz związek itd. Jeśli to depresja, to potrzebne jest mu wsparcie farmakologiczne. Bardzo dobrze Pani postąpiła, zapisując męża do seksuologa. Byłoby najlepiej, aby był to psychiatra - seksuolog. Jeśli jednak jest to lekarz innej specjalności, skieruje męża, w razie konieczności, dalej. Pani mąż musi wiedzieć, co Pani czuje, ze go potrzebuje, że jest dla niej bardzo ważny. Może Pani mu powiedzieć także, że kocha go pani i martwi się jego stanem zdrowia i będzie walczyła, aby mu pomóc. Proszę mu powiedzieć, że jest to dla Pani bardzo ważne, że tęskni pani za kochaniem się z nim, że potrzebuje jego czułości. Może Pani powiedzieć mężowi również, że jego samopoczucie nie męczy tylko jego, ale Was razem, że pani też cierpi. Proszę powiedzieć, że Pani chce, aby było tak, jak wcześniej, abyście byli ze sobą blisko. Po co macie się Państwo męczyć tą całą sytuacją, trzeba działać i skonsultować się ze specjalistą, nawet jeśli mężowi zdaje się, że sobie z tym poradzi. Może Pani wtedy dodać także, że pani sobie z tym nie radzi już i prosi go pani o pomoc dla Was. Pani Saro, jeśli mąż będzie znał Pani uczucia, inaczej spojrzy na wszystko. Proszę pamiętać o jednym, że wyrzuty temu nie sprzyjają, dlatego proszę unikać oskarżeń, pretensji itp. (mt)

Prof. Bassam Aouill, Monika Trzcińska, 30-04-2009, ACPP, UKW / zdrowemiasto.pl

Poinformuj znajomych o tym artykule:

REKLAMA
hemoroidy Krakow
Leczymy urazy sportowe
hemoroidy szczelina odbytu przetoki zylaki konczyn dolnych
------------